Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zabiła, bo córka była chora

Joanne Hill została skazana na dożywocie za zamordowanie swojej 4-letnią córki, chorej na porażenie mózgowe. 32-letnia kobieta dokonała zbrodni, gdyż nie radziła sobie ze wstydem wywołanym chorobą dziecka.
Joanne próbowała przekonać swojego męża by oddać chorą córkę do adopcji, jednak ojciec nie chciał się na to zgodzić.

W trakcie procesu sądowego wyszło na jaw, iż Joanne Hill regularnie nadużywała alkoholu, a w dzień przed dokonaniem zabójstwa, zdradziła swojego męża z kolegą z pracy.  Po opuszczeniu biura, przed odebraniem córki od opiekunki, udała się do baru by napić się wina.
Jednak kobieta potrzebowała więcej alkoholi i w drodze do domu, zatrzymała się by kupić kolejną butelkę wina-napisała The Times.

Około godziny 6 wieczorem, po przyjeździe do domu, kobieta od razu udała się do łazienki, by przygotować córce „kąpiel śmierci”.   Wypiła dodatkową  szklankę wina, po czym utopiła małą Noami, ale by nie patrzeć na twarz, małego niewinnego dziecka, złapała je za szyję i topiła od 5 do 19 minut.

Po dokonaniu zbrodni ubrała dziecko i zaniosła je do samochodu.  Następnie z kolejną kupioną butelką wina jeździła 8 godzin po okolicy. Kamery CCTV zarejestrowały śmiejącą i żartującą Joanne z jednym z pracowników sklepu, zaledwie kilkanaście minut po dokonaniu tej makabrycznej zbrodni.
W końcu pijana matkobójczyni pojechała do szpitala, prosząc o pomoc lekarzy.

Jak podała The Times, pierwsze objawy choroby psychicznej u Joanne stwierdzono już, kiedy miała 17 lat. W 2000 roku próbowała dwa razy popełnić samobójstwo, a tuż po narodzinach Naomi, wpadła w depresję poprodową.  Kobieta usłyszała w sądzie, że dla takiego zachowania nie może być żadnego wytłumaczenia i musi za to ponieść odpowiednią karę.

Po ogłoszeniu wyroku mąż morderczyni i ojciec dziecka zaprzeczył jakoby jego córka cierpiała na porażenie mózgowe: - „Naomi nie była chora, żyła pełnią życia, była moim najlepszym przyjacielem, była moją mała księzniczką”.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama