Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Chodzicie późno spać? Wasze zdrowie jest w niebezpieczeństwie!

Nocne marki mają powody do obaw. Osoby chodzące późno spać narażone są na szereg chorób przewlekłych. Wynika to zarówno z niedoboru snu, jak i złych przyzwyczajeń skorelowanych z zarywaniem nocy.

Sen przed 23? Dla wielu osób to szczyt marzeń. Nadgodziny, praca w trybie zmianowym, obowiązki rodzinne i szereg innych czynników sprawiają, że większość z nas nie odpoczywa regularnie, ani nie przesypia odpowiedniej liczby godzin. Naukowcy nie mają wątpliwości: zarywanie nocy szkodzi zdrowiu. „Sowi” tryb życia skorelowany jest również ze szkodliwymi nawykami żywieniowymi. Potwierdzają to dane zebrane przez aplikację fitnesstrackerową Jawbone.

Nocne marki spożywają więcej alkoholu, kofeiny i cukru niż ranne ptaszki. Narażone są również na przyrost tkanki tłuszczowej, bo przyjmują o 220 kcal więcej niż osoby chodzące spać wcześnie i wstające o świcie. Eksperci firmy Jawbone sugerują, że zrzucenie wagi wymaga uregulowania godzin snu i zasypiania przed północą. Ten zdrowy zwyczaj pomoże nam uniknąć podjadania niezdrowych przekąsek, po które chętniej sięgają osoby przesiadujące do późna.

Badania naukowe dowodzą również, że „nocne-markowanie” prowadzi do rozregulowania gospodarki hormonalnej i zakłóca wydzielanie takich związków, jak insulina, grelina czy leptyna. Konsekwencją tego może być otyłość, nadwaga, a nawet cukrzyca.  

Z kolei ranne ptaszki – chodzące spać między 19 a 23 i wstające o poranku – mają bardziej uregulowany tryb życia i zdrowszą dietę. Spożywają więcej warzyw, węglowodanów złożonych w postaci kasz czy owsa, mniej żywności przetworzonej i cukrów prostych, piją też mniej kawy i alkoholu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama