Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Superżywność: orzechy – na zdrowe serce i sprawny mózg

Dlaczego „super”? Bo każdy orzech to kondensat zdrowia i energii. Niewielkich rozmiarów owoc, zamknięty w twardej łupinie, zawiera moc substancji odżywczych, które zapewniają naszemu organizmowi zastrzyk niezbędnych witamin, kwasów tłuszczowych, białek i węglowodanów.

Osoby, dla których orzechy stanowią częstszą przekąskę niż chipsy, chrupki czy słodycze, mogą liczyć (statystycznie rzecz ujmując) nie tylko na dłuższe, ale również zdrowsze i szczęśliwsze życie. O ile bowiem żywność przetworzona dostarcza nam głównie „pustych” kalorii i szkodliwych związków, z których usunięciem ludzki organizm musi się solidnie napracować, o tyle orzechy to prawdziwy dar natury: substancje w nich zawarte odżywiają ciało i umysł, poprawiając przy okazji nastrój.

Technicznie rzecz biorąc, orzechy to owoce. Owoce dosyć nietypowe, bo w odróżnieniu od jabłka czy pomarańczy nie grzeszą soczystością. Są również zamknięte w twardej łupinie, z której czasem trudno je wydobyć. Inną cechą odróżniającą orzechy od „zwykłych” owoców jest bardzo wysoka zawartość substancji odżywczych – w tym białek, tłuszczów, węglowodanów – w stosunku do ich objętości. Ze względu na ich kaloryczność dietetycy czasem sugerują, by ograniczyć spożycie orzechów do kilku dziennie. Jednak w praktyce jest to rada dobra najwyżej dla osób, które liczą każdy milimetr obwodu swojej talii. Tym, co nas tuczy, jest przede wszystkim żywność przetworzona i produkty z oczyszczonych zbóż – orzechy pod tym względem nie są dla nich żadną konkurencją.

Orzechowe menu jest bardzo obfite. Poszczególne odmiany różnią się od siebie nie tylko pod względem smaku, ale i właściwości prozdorowntych. Oto najpopularniejsi „przedstawiciele gatunku:

1. Orzechy włoskie

W oczach większości Polaków uosabiają orzechy „jako takie”. Nic dziwnego – orzech włoski to najpopularniejsza odmiana orzecha nad Wisłą i najczęściej spotykane drzewo orzechowe w naszym kraju. Jest on jednak popularny na całym świecie – i ceniony nie tylko ze względu na swoje walory smakowe . Orzechy włoskie zawierają cenne kawasy omega-3 w korzystnej dla zdrowia proporcji do kwasów omega-6. Dzięki temu bardzo korzystnie wpływają na pracę układu krążenia i przeciwdziałają rozwojowi nowotworów. Owoce te, nieco przypominające kształtem korę mózgu, mają również świetny wpływ na naszą „szarą masę” – poprawiają pamięć, koncentrację i inne funkcje poznawcze.

2. Orzechy nerkowca

Inaczej: nerkowce. To owoce brazylijskiego drzewa o nazwie nanercz zachodni. Jest ono uprawiane w większości krajów obszaru tropikalnego, również poza Ameryką Południową. Polska nazwa pochodzi zapewne od kształtu owocu, który przypomina nerkę. Orzechy te charakteryzują się subtelnym, słodkawym smakiem i mają szereg właściwości prozdrowotnych. Chronią m.in. przed rozwojem cukrzycy typu 2, są także polecane diabetykom ze względu na niski indeks glikemiczny. Nerkowce zapobiegają też rozwojowi chorób serca, a także wspierają funkcjonowanie układu nerwowego.

3. Orzechy brazylijskie

Zgodnie z nazwą – pochodzą z Brazylii, podobnie jak nerkowce. Różnią się jednak o tych drugich dość istotnie pod względem wyglądu, smaku i właściwości. Orzechy brazylijskie są jednolite, duże niczym daktyle, mają lekko słonawy smak i specyficzną konsystencję, która sprawia, że stanowią prawdziwą atrakcję do chrupania. Pod względem składu chemicznego, odznaczają się bardzo wysoką zawartością selenu – pierwiastka o nieocenionym działaniu zdrowotnym. Selen odgrywa bardzo ważną rolę w profilaktyce nowotworowej, pomaga również zahamować rozwój niektórych odmian raka. Dodatkowo pierwiastek ten chroni serce, układ nerwowy, a także tarczycę – gruczoł, którego sprawne funkcjonowanie jest bardzo ważne m.in. z perspektywy osób dbających o właściwą masę ciała.

5. Orzechy laskowe

Owoce leszczyny – drugiego, obok orzecha włoskiego, najliczniej występującego nad Wisłą drzewa orzechowego. Stanowią one popularny dodatek mieszanek bakaliowych i czekolad. Ze względu na swój charakterystyczny, przyjemny aromat są też najpopularniejszym „smakiem” orzechowym obecnym w produktach przetworzonych (np. jogurty, wafelki czy nalewki o smaku orzecha laskowego). Jednak nie tylko smak jest ich atutem. Orzechy laskowe zawierają kwas alfa-linolowy, który pomaga obniżyć poziom „złego” cholesterolu (LDL) we krwi, dzięki czemu zapobiega rozwojowi chorób układu sercowo-naczyniowego. Ponadto orzech laskowy obfituje w witaminę E, która wzmacnia włosy, poprawia wygląd skóry oraz wzmacnia paznokcie.

6. Orzechy pistacjowe

Owoce pistacji, drzewa występującego w ciepłych obszarach półkuli północnej. Stanowią popularną przekąskę, sprzedawaną najczęściej z dodatkiem soli. Ta ostatnia ma niestety niekorzystny wpływ na nasze zdrowie, natomiast same pistacje – wręcz przeciwnie. Jako jedyne z orzechów zawierają one cenne związki karotenoidowe: luteinę i zeaksantynę, które chronią wzrok oraz obniżają ryzyko zwyrodnienia plamki żółtej. Wyróżniają się także wysoką zawartością potasu, pierwiastku, który obniża ciśnienie krwi. Pistacje dostarczają nam także licznych antyoksydantów, czyli substancji, które neutralizują wolne rodniki i obniżają ryzyko rozwoju nowotworów. Ze względu na sporą zawartość żelaza orzechy te polecane są także w leczeniu anemii.

7. Migdały

Branża handlowa zalicza migdały do orzechów, choć botanika klasyfikuje je jako nasiona, a konkretnie: nasiona owoców migdałowca zwyczajnego. Mimo wszystko mają one wiele wspólnego z orzechami, zarówno pod względem smaku, jak i wyglądu i właściwości prozdrowotnych. Zawierają one dużą ilość soli mineralnych, m.in. magnezu, żelaza, wapnia i cynku, a także witamin,  m.in. E, B1, B2, B3, B6, B9 (kwas foliowy). W kulinariach zastosowanie mają głównie migdały słodkie. Jednak w ostatnim czasie popularnością cieszą się również migdały gorzkie, zawierające amigdalinę. Jest to związek o silnych właściwościach antynowotworowych, należy z nim jednak uważać, ponieważ podczas jego rozkładu wydziela się trujący kwas pruski. Dlatego migdały gorzkie warto jeść, ale w niewielkich ilościach, np. kilka dziennie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama