Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

700 zakładów bukmacherskich do zamknięcia, 4,5 tys. osób straci pracę

Bukmacher William Hill poinformował, że planuje zamknąć blisko tysiąc zakładów. Firma podjęła decyzję po tym jak w kwietniu rządu zdecydował o zmniejszeniu maksymalnej stawki na terminale bukmacherskie do gry ze 100 GBP do 2 GBP. Od tego czasu firma odnotowała znaczny spadek przychodów z tego typu maszyn.
  • Źródło: BBC
700 zakładów bukmacherskich do zamknięcia, 4,5 tys. osób straci pracę

Autor: źródło: shoplocator.williamhill

William Hill, który jest właścicielem 2300 punktów i zatrudnia 12,5 tys. pracowników, planuje likwidację wyznaczonych oddziałów przed końcem roku, pracownicy zostali poinformowani o planach firmy w tym tygodniu. Na razie nie podano do oficjalnej wiadomości listy tych miejsc.

„Grupa będzie starała się stosować dobrowolne rozwiązania w zakresie zwolnień i przeniesień i będzie zapewniać wsparcie wszystkim kolegom w trakcie całego procesu”, napisano w oświadczeniu.

Rząd obniżył maksymalną stawkę z powodu powszechnej obawy, że gracze mogą stracić duże kwoty pieniędzy w krótkim czasie. Mowa o elektronicznych automaty do gier, które pozwalają graczom obstawiać wyniki różnych symulowanych gier i wydarzeń, takich jak ruletka, blackjack, bingo i wyścigi konne.

W swoim rocznym raporcie, opublikowanym w marcu, William Hill przewiduje, że decyzja rządu zmniejszy sprzedaż sklepów bukmacherskich nawet o 100 milionów funtów rocznie i może doprowadzić do zamknięcia nawet 900 sklepów. Inne źródła podają, że bukmacherskie królestwo Hilla w rzeczywistości, w 50% procentach było zbudowane na przychodach z gier właśnie. Dotyczyło to głównie punktów w obszarach śródmiejskich i miejskich, które chętnie odwiedzają młodsi klienci.

Stowarzyszenie Brytyjskich Bukmacherów ostrzegło, że ruch rządu doprowadzi do utraty miejsc pracy w tej branży. Tom Blenkinsop, dyrektor operacyjny związku zawodowego pracowników zakładów bukmacherskich wezwał Williama Hilla do natychmiastowego zaangażowania się w cały proces tak aby personel mógł uzyskać dodatkowe wsparcie i porady podczas zwolnień.

„Rząd ma również do odegrania pewną rolę i powinien sprawdzić, jakie wsparcie może zaoferować pracownikom, których miejsca pracy są zagrożone. Pracownicy nie zasługują na to, by stać się ofiarami zmian zachodzących w branży w wyniku polityki rządu lub znaczącej zmiany w kierunku hazardu online” - dodał.

Rzecznik Departamentu ds. Cyfryzacji Kultury, Mediów i Sportu powiedział: „Branża hazardowa miała ponad rok na przygotowanie się do tej zmiany. Teraz oczekujemy, że pracodawcy zapewnią odpowiednie wsparcie każdemu pracownikowi”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Mariussz 07.08.2019 12:03
Zamykac wszystkie

Tygrys 05.07.2019 02:00
Niech to zamkną w h.... Ludzie jak będą chcieli to znajdą pracę

Reklama