Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Rośnie złość w domach opieki – kolejne zgony i nowi zakażeni

"Rząd nas zawiódł" , mówi Kierownik Oak Springs Care Home w Liverpoolu, w placówce wskutek zakażenia koronawirusem zmarło dotychczas 16 mieszkańców, rośnie też liczba podopiecznych placówki z objawami Covid-19.
  • Źródło: The Sky News
Rośnie złość w domach opieki – kolejne zgony i nowi zakażeni

Autor: Źródło: Unsplasch.com/foto: Jeremy Wong

„To sprawia, że jestem bardzo zła (…) rządowe obietnicy pojawiły się trzy tygodnie za późno by móc opanować sytuację”, stwierdziła Andrea Lyon, kierownik domu opieki w Liverpoolu, sytuacja placówki jest dramatyczna. Od początku epidemii zmarło już 16 mieszkańców Oak Springs, a ośmiu kolejnych ma objawy zakażenia.

Lyon przyznała, że czuje się zawiedziona przez rząd: „Ich aktualne obietnice powinny być realizowane od samego początku, a nie po kilku tygodniach. Działanie po trzech tygodniach od pojawienia się pierwszych sygnałów, że jest źle, to dla mnie o trzy tygodnie za późno. Musiałam zająć się moimi mieszkańcami mając do pomocy jedynie 1/2 mojego personelu, ponieważ władze nie miały gotowego planu działania”, wyznała rozgoryczona Lyon.

„Myślę, że tej tragedii można było zapobiec”, przyznała jedna z opiekunek, dodając, że w dalszym ciągu są problemy z dostępnością do testów dla mieszkańców oraz personelu domów opieki. Pracownicy z Oak Springs przyznają, że szybkość rozprzestrzeniania się wirusa w tak zamkniętym środowisku była przerażająca. „Jednej nocy zadzwoniło do mnie 19 pracowników, że mają objawy, to było dołujące”, przyznała kierowniczka.

Lyon opowiedziała również dziennikarzom The Sky News, o tym jak wielkim wyzwaniem było godzenie opieki nad zdrowymi mieszkańcami domu z czuwaniem do samego końca z zarażonymi, przy brakach kadrowych i groźbie rozprzestrzeniania się infekcji: „Nie mogliśmy zostawić ich samych, każdy z nas był przy kimś kto umierał, do końca”.

„Czuję, że rząd nas zawiódł. Nie byliśmy przygotowani na to, że lekarz się nie pojawi, że nasi podopieczni nie trafią do szpitala, że nie będziemy mogli podać im tlenu. Nikt nas na to nie przygotował”, podsumowała.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama