W liście premier wskazuje też inne miejsca na tymczasową siedzibę brytyjskiego parlamentu, poza miastem na północy Anglii sugeruje miejsca w Londynie takie jak Richmond House, Centrum Królowej Elżbiety II i londyński ratusz.
Johnson dodaje, że należy wziąć również pod uwagę wariant, w którym obie izby będą nadal obradować w Pałacu Westminsterskim w czasie prac renowacyjnych.
"Wszyscy ponosimy odpowiedzialność za ochronę Pałacu Westminsterskiego” pisze Johnson w liście. „Musimy zadbać o obiekt światowego dziedzictwa UNESCO, który jest domem i symbolem naszej demokracji" - podkreśla Johnson.
Główną przyczyną renowacji siedziby parlamentu jest coraz większe zagrożenie związane z potencjalnym wybuchem pożaru.
Koszty prac są szacowane na poziomie 4 mld funtów, jednak wg raportu Krajowego Urzędu Kontroli koszt ten będzie znacznie wyższy.
Zdaniem Johnsona choć "pieniądze odgrywają dużą rolę" to jednak renowacja powinna być przeprowadzona "tak szybko jak to możliwe".
Napisz komentarz
Komentarze