Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Osoby zaszczepione będą uprzywilejowane?

Mieszkańcy Wysp, którzy zdecydują się na iniekcję szczepionki na Covid-19 otrzymają specjalny dokument potwierdzający, że nabyli odporność na koronawirusa. Mimo zaprzeczeń ze strony członków rządu, brytyjskie media informują, że ten swego rodzaju nowy dowód osobisty, będzie dawał jego posiadaczom szczególne uprawnienia.
  • Źródło: The Daily Mail
Osoby zaszczepione będą uprzywilejowane?

Autor: Źródło: Unsplasch.com

Członkowie rządu z jednej strony nazywają informacje pojawiające się w mediach bzdurami, z drugiej nie chcą zaprzeczyć tym doniesieniom.

O kartę osoby zaszczepionej zapytano wiceministra spraw zagranicznych Jamesa Cleverly’iego – na pytanie odpowiedział wymijająco twierdząc, że „ mają one (karty) na celu odblokowanie gospodarki i normalizację życia ludzi”. Podczas rozmowy na antenie The Sky News przekonywał jednak, że ma nadzieję, iż nie będą one wykorzystywane jako rodzaj przepustki podczas wyjścia do pubu, restauracji czy obiektów publicznych.  

Dla odmiany członek gabinetu Michael Gove stwierdził, że nie słyszał o tego typu pomysłach na Downing sStreet, ale już minister Nadhim Zahawi, który koordynuje program szczepień przyznał, że bary i restauracje mogą poprosić klienta o okazanie karty. „Myślę, że restauracje, bary, kina i obiekty sportowe, prawdopodobnie będą korzystać z tego systemu”, powiedział na antenie BBC.

Wielu działaczy Partii Konserwatywnej, chcąc uciąć wszelkie spekulacje apelują by rząd wprowadził odpowiednie przepisy regulujące tę kwestię. „Decyzja o noszeniu karty przy sobie powinna być całkowicie dobrowolna. Uważam, że należy szczepić ludzi, ale nie sądzę, aby robili to by móc wejść do restauracji czy do teatru. To bardzo niebezpieczna sytuacja, nie można doprowadzić do tego by do pełnego korzystania z życia mieli prawo tylko ludzie posiadający kartę”, przyznał David Jones – były minister nadzorujący proces wyjścia z Unii Europejskiej w rządzie Theresy May.

Obawy o sposób wykorzystania kart ID osób zaszczepionych pojawiły się po tym, gdy okazało się, że opatrzone są adnotacją: „Upewnij się, że masz kartę w torebce lub portfelu”, co sugeruje że dokument ten powinno się mieć zawsze przy sobie.

I tu pojawia się pytanie…w jakim celu. Media dopowiadają – by dać firmom i instytucjom pretekst do dyskryminacji ludzi, którzy nie chcą się zaszczepić, więc potencjalnie mogą być zakażeni koronawirusem. Jeżeli dojdzie do chociażby jednej takiej sytuacji, bardzo szybko może zostać uznana za standard, ostrzegają media.

Tymczasem mieszkańcy Wysp już znaleźli rozwiązanie tej sytuacji – jak zauważyli karty nie są w żaden sposób zabezpieczone więc można je podrobić. „Brak zdjęcia, brak szczegółów. Co może pójść nie tak?!”, napisała jeden z internautów. „Niedługo pewnie będą już dostępne w Internecie. To zwykła papierowa karta, bez zabezpieczeń!”, napisała inna osoba.

Karta faktycznie nie wygląda jak oficjalny dokument a raczej karta informacyjna, na której zapisać należy nazwę szczepionki i numer jej serii oraz datę iniekcji. Po przyjęciu drugiej dawki również należy wpisać kiedy miało to miejsce.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama