Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Order Uśmiechu dla Aleksandry Podhorodeckiej!

Już od 1968 roku, 21 września obchodzimy Światowy Dzień Orderu Uśmiechu. Odznaczenie szczególne, gdyż ta jedna z najcenniejszych nagród przyznawana jest dorosłym przez dzieci. W tym roku dla polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii było to wydarzenie szczególne, gdyż jednym z kawalerów orderu została Aleksandra Podhorodecka. Z Honorową Prezes Polskiej Macierzy Szkolnej rozmawiał Dariusz A. Zeller.
Order Uśmiechu dla Aleksandry Podhorodeckiej!

Autor: Fot. Bartek Pagór

26 września w trakcie tegorocznego, jubileuszowego Wierszowiska została pani odznaczona Międzynarodowym Orderem Uśmiechu, odznaczeniem przyznawanym przez dzieci. Proszę powiedzieć, jakie to uczucie?

Muszę przyznać, że wiadomość o przyznaniu mi Order Uśmiechu była dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Dowiedziałam się o tym jeszcze w 2016 roku, kiedy przewodniczyłam Macierzy i pierwszym odczuciem było, że absolutnie na to nie zasługuję! Poczytałam sobie o tym odznaczeniu w internecie, zobaczyłam kto ten order już otrzymał i ... dech mi zaparło. Co za dystyngowane grono odznaczonych! Potem przyszła refleksja: jak to ładnie ze strony uczniὀw, że zgłosili mnie do tego odznaczenia; musieli przygotować o mnie całą teczkę dowodὀw i mocno się przy tym napracować. Jestem im za to bardzo wdzięczna.

To był 2016 rok. Tyle się rzeczy stało w świecie od tego czasu, że zdążyłam zapomnieć o tym liście informującym mnie o decyzji. No i przyszedł wrzesień 2021 rok i Wierszowisko, zorganizowane w sali teatralnej POSK-u po 18 miesiącach bardzo trudnych dla wszystkich polskich szkὀł. Koniecznie chciałam wziąć udział w tym wydarzeniu, bo Wierszowisko obchodziło tego dnia swoje 10-lecie. Przyjechałam wcześniej, żeby towarzyszyć dzieciom od początku, a tu niespodzianka: wywołują mnie do tablicy”(!). Byłam nieprzygotowana i bardzo się wzruszyłam. Ogromną przyjemność sprawili mi powiernicy PMS, ktὀrzy przyjechali do POSK-u, specjalnie po to, aby być ze mną tego szczegὀlnego dnia.

 

Jak wyglądała sama ceremonia wręczenia orderu? Czy zazwyczaj obowiązkowa do wypicia przez laureatów szklanka soku z cytryny też była?

Było wypicie szklanki świeżo wyciśniętej cytryny, co nie było dla mnie problemem, bo lubię cytrynę. Było też złożenie przysięgi i pasowanie rὀżą. Cała ceremonia była oryginalna i przejmująca, a najważniejszą rolę odgrywali w niej młodzi.

 

Znalazła się pani w wybitnym gronie, pośród takich osobowości jak Jan Paweł II, papież Franciszek, Dalajlama XIV, królowa Szwecji Sylwia, księżna Sarah Ferguson, św. Matka Teresa z Kalkuty, ks. Jan Twardowski, Irena Sendlerowa, Anna Dymna, prof. Zbigniew Religa czy choćby Jakub Błaszczykowski. I można by tak długo wymieniać. Co to wyróżnienie oznacza dla pani?

To swojego rodzaju wyjątkowe odznaczenie – i ma szczegὀlne znaczenie, bo inicjatywa wyszła od uczniὀw, ktὀrym starałam się służyć przez wszystkie lata mojej pracy w szkolnictwie i Macierzy.

 

Jest pani honorową prezes Polskiej Macierzy Szkolnej, inicjatorką i twórczynią wielu przedsięwzięć dedykowanych dzieciom. We wnioskach kierowanych do Kapituły, dzieci pisały o pani wyjątkowej empatii i kompetencjach w organizowaniu i niesieniu pomocy polskim dzieciom w Wielkiej Brytanii, Jak zareagowała pani na wiadomość o samej możliwości przyznania pani tego wyróżnienia?

Jestem wzruszona.

 

Czym pani zajmuje się obecnie?

Staram się wspierać panią prezes Elżbietę Barrass i wszystkich powiernikὀw. Piszę sprawozdania o imprezach PMS w Tygodniu Polskim”. Cieszę się osiągnięciami organizacji i życzę jej wiele dalszych lat owocnej pracy na rzecz polskiego dziecka.

 

Pani Aleksandro, w imieniu swoim, jak i naszych czytelników, składam pani szczere gratulacje, życząc zdrowia i wytrwałości w realizowaniu kolejnych przedsięwzięć!

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama