Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

She votes/Ona Głosuje – twój głos ma realny wpływ na politykę lokalną w Wielkiej Brytanii

W Wielkiej Brytanii mieszka ponad 1 milion Polek i Polaków. Mimo że jesteśmy drugą co do wielkości narodowością niebrytyjską, nasza frekwencja w wyborach samorządowych jest niska. Czas to zmienić! Wybory samorządowe w Wielkiej Brytanii odbędą się już 5 maja. Miejsce ma właśnie druga edycja akcji She votes/Ona Głosuje, o której opowada Krzysia Balińska, współorganizatorka kampanii oraz Communications and Engagement Strategist w organizacji POMOC.
She votes/Ona Głosuje – twój głos ma realny wpływ na politykę lokalną w Wielkiej Brytanii
Krzysia Balińska

Przypomnij proszę jaki jest cel akcji She votes/Ona Głosuje oraz kto stoi za tą inicjatywą?

Kampania She Votes/Ona Głosuje ma na celu zaangażowanie Polek, jak również Polaków, w wybory samorządowe w Wielkiej Brytanii, w których mamy prawo zarówno głosować oraz kandydować. Polonia, jak każda inna grupa mniejszościowa, zasługuje na dobrą reprezentację polityczną w kraju swojego zamieszkania i musimy ją sobie sami zorganizować. Wybory są już 5 maja, a termin rejestracji do wyborów mija 14 kwietnia. Tutaj spis wyborców nie jest stały jak w Polsce i żeby zagłosować trzeba być zarejestrowanym. 
Kampania jest prowadzona przez Polish Migrants Organise for Change - POMOC z wieloma partnerskimi organizacjami - Polonia Express, the3million oraz Young Europeans Network w Londynie, People for People w Birmingham oraz Merseyside Polonia, Polish Society - University of Liverpool i Polskie Merseyside, w Liverpool. Wybory samorządowe natomiast odbywają się w całej Anglii, Walii, Szkocji i Irlandii Północnej, dlatego zachęcamy do zapoznania się z kampanią bez względu na miejsce zamieszanie w UK, no i oczywiście do rejestracji wyborczej i głosowania!
 
Jest to druga edycja akcji She votes/Ona Głosuje. Jakie rezultaty przyniosła pierwsza edycja? Czy był to sukces?

Zeszłoroczna kampania była niesamowitym sukcesem i przede wszystkim świetną zabawą dla naszego zespołu - dlatego prowadzimy ją po raz kolejny! Od co najmniej 2019 widzimy, że apetyt na uczestniczenie w demokracji rośnie wśród polskiej diaspory i na tej fali chcemy budować dobrą frekwencję wyborczą - bo demokracja działa wtedy, kiedy wszyscy bierzemy w niej udział. W 2021 dotarłyśmy z She Votes do ponad 13 tys. osób w aż 9 miastach w Wielkiej Brytanii, przeszkoliliśmy blisko 50 liderek lokalnych społeczności z Europy Wschodniej, dołączyła do nas prawie 100-osobowa grupa fantastycznych wolontariuszek i wolontariuszy, zbudowaliśmy relacje z ponad 30-stoma organizacjami polonijnymi i migranckim z sektora praw migrantów i demokratycznej partycypacji. W mediach społecznościowych nasze materiały obejrzało prawie 200 tys. osób, a w pierwszej tłumaczonej na polski debacie online z kandydatami do London Assembly uczestniczyło blisko 20 tys. osób. 

Jakie cele stawiacie sobie w tym roku?

Chcemy budować na zeszłorocznym sukcesie i zróżnicować geograficzny zasięg kampanii. Wybory w Londynie i Birmingham są niesamowicie ważne, bo w obydwu miastach wybieramy wszystkich radnych i radne w lokalnych radach i w Birmingham City Council. W Liverpool nie ma w tym roku wyborów, ale chcemy mówić o nich również poza czasem kampanii wyborczej, budować relacje z obecnymi władzami miasta jak i obecnymi w Liverpool organizacjami społecznymi, bo demokracje tworzymy na co dzień, nie tylko w dniu głosowania.
Ponadto traktujemy kampanie She Votes jako przygotowanie do brytyjskich wyborów parlamentarnych 2024, do których potrzebne jest brytyjskie obywatelstwo. W ramach projektu badawczego będziemy przeprowadzać szereg rozmów na temat znaczenia praw wyborczych z Polkami i Polakami, którzy mają brytyjski paszport. 
 
Kto może głosować w wyborach lokalnych?

W wyborach samorządowych w UK mogą głosować obywatele Polski, Hiszpanii, Portugalii i Luksemburga posiadający settled lub pre-settled status. Obywatele pozostałych państw UE posiadający status również mogą w nich głosować o ile przyjechali do Wielkiej Brytanii przed końcem grudnia 2020. Nie podobają się nam takie komplikacje dlatego wspólnie z the3million prowadzimy kampanie Our Home Our Vote - ponad 60% mieszkańców UK uważa, że prawa wyborcze w wyborach samorządowym powinny przysługiwać wszystkim mieszkańcom lokalnych społeczności. Prawa wyborcze w wyborach lokalnych posiadają również obywatele wybranych państw Wspólnoty Narodów (Commonwealth).

Dlaczego warto oddać głos w wyborach lokalnych? Co realnie może to zmienić? Na jakie sprawy możemy mieć wówczas wpływ?

Głosując w wyborach lokalnych bezpośrednio decydujemy o tym, kto zasiada w lokalnych organach władzy i podejmuje szereg decyzji dotyczących usług publicznych w naszej najbliższej okolicy. Od ilości miejsc w przedszkolach, szkołach i przychodniach, przez naprawę dróg i chodników, po stan placów zabaw, terenów zielonych, lokalnej oferty sportowej i kulturalnej - to my wybieramy polityków w miejscach decyzyjnych. W tym roku kluczowymi sprawami dla władz lokalnych są gwałtownie rosnące koszty utrzymania i zapobieganie zmianom klimatycznym. Warto się zorientować co w tych kwestiach robią władze rejonu, w którym mieszkamy poprzez np. odwiedzenie strony internetowej councilu czy zapisanie się na listę mailingowa. 

Dlaczego w swoją akcję kierujecie głownie do kobiet?

Zawsze żartobliwie odpowiadam, że mam głęboką nadzieję, że wszyscy mężczyźni tak się zbulwersują nazwą kampanii, że aż się zarejestrują do wyborów. ;) A na poważnie. Po pierwsze POMOC jest organizacją, która aktywizacje polityczną kobiet ma w swoich celach statutowych po to, żeby zwalczać dyskryminacje ze względu na płeć, z jaką wciąż zmagają się kobiety. Obserwując ruchy społeczne na całym świecie jak polski Strajk Kobiet, Black Lives Matter, białoruskie ruchy pro-demokratyczne, ruchy które doprowadziły do legalizacji aborcji w Argentynie i Irlandii, widzimy, że stoją za nimi przede wszystkim kobiety. W kobietach znajduje się niesamowity potencjał zmiany społecznej. Wiemy też o roli, jaką odegrały kobiety w czasach Solidarności i jak na długie lata została ona przemilczana. Nie chcemy milczeć o pracy kobiet. Kobietom bliskie są także wartości demokratyczne i równościowe, bo kiedy są one zaniedbywanie, zagrożone są również fundamentalne prawa kobiet.

Czy polityka lokalna może wpłynąć na sposób głosowania Parlamentu w sprawie polityki imigracyjnej?

Tak, może. Widzimy to na przykładzie obradowanej obecnie przez brytyjski parlament ustawy Nationality and Borders Bill zwanej również ustawą anty-uchodźczą. Walijski parlament, którego skład wybierały w zeszłym roku również Polki zamieszkałe w Walii, odrzucił tę ustawę już w połowie lutego w obawie, że zagraża ona bezpieczeństwu uchodźczyń i uchodźców oraz łamie międzynarodowe prawo. Od początku marca Izba Lordów (wyższa izba parlamentu brytyjskiego) wprowadziła do ustawy szereg poprawek, m.in. zapis o tym, że ustawa musi być zgodna z międzynarodowym prawem azylowym, któremu podlega Wielka Brytania. Izba Lordów zawetowała również zapis ograniczający prawa uchodźców ze względu na sposób, w jaki dostają się do Wielkiej Brytanii. Obrady nad ustawą trwają, ale lokalne władze znakomicie zdają sobie sprawę, że będą bezpośrednio zaangażowane w życie ludzi, których ustawa będzie dotyczyć. Władze miejscowości będące częścią sieci City of Sanctuary odważnie zabierają głos w jej sprawie. 

Opowiedz proszę o wydarzeniach, które już miały miejsce, oraz tych w których nasi czytelnicy będą mogliby wziąć udział w najbliższych dniach w ramach "She votes/Ona Głosuje"? 

W miniony weekend odbyły się w Birmingham dwa wydarzenia rejestracyjne - poczęstunek pod polskim sklepem Krakus oraz grill pod przewrotna nazwa 'Kiełbasa wyborcza'. Na obydwu eventach można było dokonać rejestracji z pomocą działaczek kampanii. W Liverpool i Londynie pukamy bezpośrednio do drzwi osób z Polski i przypominamy o rejestracji i głosowaniu - zwłaszcza w Waltham Forest, Hounslow, Ealing i Lewisham, gdzie polska społeczność stanowi wysoki odsetek mieszkańców. Rozdajemy również ulotki podczas polonijnych eventów jak np. Dzień Kobiet organizowany w Polish Jazz Cafe POSK przez Polish Klan Association czy stand-up Radomska/Potocka w pubie The Aeronaut. Na naszych kanałach społecznościowych (Facebook, Instagram, Twitter i TikTok) publikujemy informacje dotyczące tego jak się zarejestrować oraz aktualnego cyklu wyborczego. W planach mamy serię spotkań z polskimi (i nie tylko) radnymi, zarówno online jak i w fizycznych przestrzeniach. Pierwszy Instagram Live z Michałem Siewniakiem, aktywistą doświadczonym w pracy radnego oraz kandydatem na urząd radnego w Welwyn Garden City odbywa się już w najbliższa środę o 7:00 wieczorem na Instagramie POMOC-y. W planach mamy również podobne rozmowy z radnymi Agą Dychtoń (Watford) oraz Anną Key (Liverpool). Bardzo nam zależy, aby usłyszeć od członkiń i członków naszej społeczności o tym, co wybory samorządowe dla nich znaczą i jakie jeszcze akcje chcieliby zobaczyć - zachęcamy do kontaktu na [email protected]  
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama