Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Cronuty nadchodzą do Londynu!

Słynny francuski szef kuchni Dominique Ansel otwiera swoją pierwszą piekarnię w Londynie pod koniec lata tego roku.

Cronut czyli połączenie croissanta i donuta, zadebiutował w sprzedaży 10 maja 2013 roku. Pomysłodawca tego ciastka spędził długie miesiące na znalezieniu odpowiedniego przepisu. Jego wysiłki nie poszły na marne bo w bardzo krótkim czasie wszyscy oszaleli na punckie cronuta.
Ciasto zbliżone do tego, z jakiego robione są francuskie rogaliki, smażone jest w głębokim tłuszczu. W każdym miesiącu w sprzedaży dostępny jest tylko jeden smak ciastka – w maju 2013 roku był on różano-waniliowy, w czerwcu cytrynowo-klonowy, w lipcu porzeczkowy, a w sierpniu kokosowy.

Pierwszego dnia w sprzedaży pojawiło się 50 cronutów. Rozeszły się w błyskawicznym tempie. Pod piekarnią kolejki ustawiają się już o 3:00 nad ranem. By załapać się na ciacho nie można się , należy dołączyć do kolejki najpóźniej o 7:00. Zainteresowanie ciastkiem przerosło najśmielsze oczekiwania Ansela, który postanowił wprowadzić ograniczenia dotyczące pojedynczego zamówienia – każdy klient stojący w kolejce ma prawo kupić jedynie dwie sztuki smakołyku. Dziennie cukiernik robi zaledwie 300 cronutów.
Cronuty powinno zjadać się tego samego dnia, bo jak twierdzi ich twórca, świeżość tracą po sześciu godzinach.


 
Powstały już nawet grupy ludzi, które za opłatą stoją za innych w kolejkach. Cronuta można również kupić na czarnym rynku, gdzie trzeba zapłacić nawet dziesięć razy więcej! Chętnych jednak nie brakuje!

Informację o otwarciu pierwszej piekarni w UK ogłosił na swoim instagramie wstawiając zdjęcie cronuty z brytyjską flagą. Czy londyńczycy również oszaleją na punkcie cronuta? Okaże się niebawem.

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Kasia 25.01.2016 12:55
Jadłabym! :D

Reklama