Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Milion bezrobotnych

Recesja zbiera swoje żniwo w Wielkiej Brytanii. Pod ciężarem długów padają małe, średnie i duże firmy, bez względu na rodzaj branży czy ugruntowaną pozycję na rynku, tak jak w przypadku Woolworths, gdzie z dnia na dzień prawie 30 tysięcy osób straciło pracę.
Interwencje rządowe nie zawsze pomagają, czego negatywnym skutkiem jest rosnące bezrobocie - informuje timesonline.co.uk. 
Masowe zwolnienia, wpłynęły znacząco na ilość osób chcących pobierać zasiłki
Ostatnie dane pokazują, iż liczba bezrobotnych przekroczyła ponad milion osób,
po raz pierwszy od ośmiu lat przyjęła tak gwałtowny przyrost.

Ilość osób poszukujących pracy w listopadzie wzrosła o 75.700, jest to o 42 procent więcej niż w październiku. Tak wysokiego bezrobocia nie odnotowano od 1991 roku, czyli od 17 lat!
W październiku przybyło 36.500 osób chcących korzystać z zasiłków, co razem z danymi z listopada przekroczyło 112.200.  Z najnowszych danych wynika, iż na Wyspach jest 1.8 miliona bezrobotnych.  Niestety specjaliści prognozują, że do końca 2009 roku kolejne 3 miliony osób może zostać bez pracy.

Obecna stopa bezrobocia kształtuje się na poziomie 6 procent i jest najwyższa od lipca 1999 roku, z czego 0,4 procenta to wynik ostatnich trzech miesięcy.
Szybkość, z jaką ludzie tracą pracę, jest wyraźnym wskaźnikiem tego, iż Wielka Brytania wchodzi w fazę recesji.

Jednak wzrastające bezrobocie nie dotyka tylko Wielkiej Brytanii, w Stanach Zjednoczonych pierwszy raz od 26 lat Amerykanie doświadczają tak dużego wzrostu bezrobocia. W ubiegłym tygodniu pracę w Stanach straciło 573 tysiące osób, a w miniony weekend aż 58 tysięcy. Jednak póki co bezrobocie podobnie jak na Wyspach kształtuje się na poziomie 6,7 procenta.

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama