boris-johnson

Boris Johnson zapowiedział podniesienie najwyższego progu podatkowego z 50 000 do 80 000 funtów, dla ponad 2,5 miliona osób najlepiej zarabiających w UK, oznacza to jeszcze większe dochody, dla państwa ogromne straty sięgające nawet 8 miliardów funtów rocznie.

Podczas tegorocznej gali brytyjskiej branży muzycznej doszło do skandalu. Angielski raper Slowthai wykorzystał podczas swojego występu atrapę głowy Borisa Johnson'a, którą trzymał w ręce wykrzykują do publiczności „F...Boris Johnson. F.. everything”.

Premier przebywał wczoraj z wizytą w Rotherhamie w północnej Anglii, ale z pewnością nie będzie dobrze wspominał tych odwiedzin. Najpierw został zaczepiony na ulicy przez kobietę, która nie omieszkała okazać swojego oburzenia na widok szefa rządu. Nieco później, przemówienie premiera przerwał mężczyzna, który skrytykował Borisa Johnsn'a za zawieszenie Parlamentu.

Odchodzący Spiker Izby Gmin, ostrzega Borisa Johnson'a, że nieposłuszeństwo wobec prawa uchwalonego przez Parlament, sprawi, że nie będzie on leszy od rabusia w banku. Bercow'owi chodziło o ustawę blokującą twardy Brexit.

Boris Johnson przegrał w Parlamencie wszystko co mógł, tuż po wczorajszym, drugi głosowaniu w spawie przedwczesnych wyborów, w Izbie Gmin zrobiło się prawdziwe zamieszanie. Parlamentarzyści oskarżyli premiera o tchórzostwo, nie chcieli też pozwolić spikerowi opuścić jego krzesła dając w ten sposób znak, że nie chcą jego rezygnacji ze stanowiska.

Izba Gmin po raz drugi odrzuciła wniosek premiera o rozpisanie przedwczesnych wyborów. Kilka godzin wcześniej posłowie przyjęli z kolei wniosek o publikację komunikatów rządowych dotyczących zawieszenia Parlamentu oraz wszystkich dokumentów związanych z operacją Yellowhammer - rządowym dokumentem opisującym skutki Brexit'u bez porozumienia, zawiera również opis awaryjnego planu rządu na wypadek twardego wyjścia. Informacje mają zostać upublicznione do godziny 23.00 w środę.

Jo Johnson poinformował dziś, że odejdzie z rządu, decyzję tłumaczy tym, że jest „rozdarty między lojalnością względem swojej rodziny a interesem narodowym”.

Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział, że UE „chętnie wysłucha” pomysłów premiera Borisa Johnson'a popychających kwestię umowy berxit'owej do przodu, ale pod warunkiem, że będą „racjonalne”.

Zgodnie z zapowiedziami, sekretarz stanu Priti Patel przygotowuje się do rozmów ze swoim francuskim odpowiednikiem na temat szeregu ostatnich incydentów na kanale La Manche. Tymczasem premier apeluje do migrantów, aby nie przekraczali kanału w celu dotarcia do Wielkiej Brytanii, bo i tak zostaną odesłani. Komentarz Borisa Johnsona pojawiły się po tym, jak kolejna grupa podejrzanych migrantów została przechwycona przez siły graniczne w Dover.

Premier Wielkiej Brytanii, w liście do przewodniczącego Radu Europejskiej Donalda Tuska, stawia ultimatum w sprawie umowy brexitowej. Johnson oświadczył, że backstop, czyli mechanizm ochronny dla Irlandii Północnej mający uchronić ten region przed powrotem do regularnej granicy z Irlandią, jest "niewykonalny" i "antydemokratyczny" i "niezgodny z suwerennością Wielkiej Brytanii".