krytyka

Opozycja oraz część deputowanych Partii Konserwatywnej oskarżają Downing Street o narażanie tysięcy ludzkich istnień. Rząd Wielkiej Brytanii zmniejszy fundusze na pomoc zagraniczną z 0,7% do 0,5% dochodu narodowego brutto, mowa o 4 miliardach funtów. Dziś w tej sprawie odbyło się głosowanie w Izbie Gmin.

Duże kontrowersje wzbudziła decyzja brytyjskiego premiera Borisa Johnsona, by wraz z przejściem do ostatniego etapu wychodzenia z lockdownu w Anglii znieść nakaz noszenia maseczek w zamkniętych przestrzeniach publicznych.

Mimo wciąż obowiązującego zalecenia rządu, które mówi aby powstrzymać się od podróży zagranicznych jeśli nie są konieczne, Stanley Johnson wyleciał do Grecji. Ojciec premiera Wielkiej Brytanii pochwalił się tym faktem w mediach społecznościowych, od razu po wylądowaniu w Atenach.

Trwająca dwa miesiące kampania „Przygotuj się na Brexit”, kosztowała podatników 46 mln funtów, co więcej rząd nie rozliczył się z tego projektu, nie ma więc żadnych dowodów na to, czy Brytyjczycy faktycznie byli zainteresowani przygotowaniami do wyjścia. National Audit Office uważa, że kampania była mocno chybiona i niepotrzebna.

W sieci i mediach zawrzało, Wielka Brytania została w szoku po oświadczeniu Księcia i Księżnej Sussex o rezygnacji z pełnienia funkcji w rodzinie królewskiej. Internauci nie przebierają w słowach, jedni chwalą inni ostro krytykują, nazywając parę hipokrytami. Sam Pałac Buckingham milczy, to pierwszy taki skandal od 1936 roku, kiedy to wuj Elżbiety II abdykował dla ukochanej, aktorki i rozwódki Wallis Simpson.

Rachel Johnson, siostra premiera Wielkiej Brytanii, podczas wywiadu udzielonego Sky News, przyznała, że język brata był „pozbawiony smaku”, chodzi o wczorajszą mowę wygłoszoną w Izbie Gmin. Boris Johnson, miał używać „wysoce nagannego” słownictwa, zwracając się do parlamentarzystów.