ostatniaprosta

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii poinformowało, iż w związku z realny zagrożeniem braku podpisania umowy handlowej między UE i UK, cztery łodzie patrolowe Royal Navy postawiono w stan gotowości, by gdy tylko zajdzie taka potrzeba, strzegły brytyjskich łowisk morskich.

W niedzielę dojdzie do spotkania głównych negocjatorów w Londynie, potem ruszy decydująca tura rozmów dotyczących przyszłej umowy handlowej między Unią Europejską a Wielką Brytanią. Choć czasu na zawarcie porozumienia zostało niewiele to szanse na sukces szacuje się jako pół na pół. W sobotę o możliwości osiągnięcia kompromisu rozmawiali telefonicznie szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Boris Johnson.

Czasu zostało niewiele a przed rządem Wielkiej Brytanii ostatnia prosta na drodze do porozumienia. Intensywne, weekendowe rozmowy tylko to potwierdzają. Boris Johnson czuje presję, bo 19 października mija termin wyznaczony przez Izbę Gin na podpisanie umowy, a należy pamiętać, że Parlament musi jeszcze ją zatwierdzić. By zdążyć na czas, szef rządu ma poprosić deputowanych o przyjęcie każdej umowy jaką przedstawi, bez wchodzenia w szczegóły. Tylko tak nie przekroczy wyznaczonego terminu i nie będzie musiał prosić UE o przedłużenie Brexit'u.