smierc

Brytyjski nastolatek zmarł w po tym, jak wypadł z okna łazienki na siódmym piętrze, policja traktuje śmierć jako tragiczny wypadek. Do incydentu doszło przed północą czasu lokalnego w apartamentowcu w Kordobie.

Funkcjonariusze Greater Manchester Police zostali wezwani do zgłoszenia o rannym dziecku przy Cross Lane w Radcliffe. Na miejsce wysłano jednostki ratunkowe szybkiego reagowania, dziecko natychmiast przetransportowano do szpitala, niestety pomimo prób ratowania życia, dziewczynka zmarła.

Dziewczęta w wieku 14 i 16 lat aresztowano pod zarzutem zabójstwa po tym, jak starszy pan w wieku 80 lat, dziadek nastolatek, został znaleziony martwy. Przyczyny śmierci mężczyzny są obecnie ustalane, ze wstępnych informacji wynika, że 80-latek zmarł na zawał serca. Policja nie wyklucza żadnych scenariuszy, jeden z nich zakłada, że do śmierci dziadka przyczyniły się wnuczki.

Policja prowadzi dochodzenie po dramatycznym incydencie do którego doszło we wtorek wieczorem domu przy Graham Road w Widnes. Kobieta została zaatakowana przez 2 psy, 43-latka nie żyje.

Mężczyzna to inżynier, który naprawiał ruchome schody na stacji, British Transport Police wszczęła dochodzenie w tej sprawie, uważa się, że doszło do nieszczęśliwego wypadku.

Trzydziestolatek został śmiertelnie raniony nożem przy Cooksey Lane w dzielnicy miasta Kingstanding w sobotę. Niedługo później policja zatrzymała w Hamstead w Birmingham 37-letniego mężczyznę, został aresztowany pod zarzutem morderstwa. Ofiara znała napastnika, informuje West Midlands Police.

Mateusz Boczek przejechał ze skutkiem śmiertelnym brytyjskiego studenta, Polak jak donosi Daily Mail, posługiwał się nieaktualnym prawem jazdy, a auto nie było ubezpieczone. Jak się okazało, sprawca już wcześniej był skazany za kierowanie pojazdem bez prawa jazdy i aktualnego ubezpieczenia.

W Leeds kobieta zmarła najprawdopodobniej wskutek przedawkowania narkotyków, incydent odnotowano zaledwie 48 godzin po tym, jak 17-letnia dziewczyna zmarła po zażyciu narkotyków na festiwalu w Leeds.

Chłopiec przebywał wraz z rodziną w Center Parcs Longleat w Wiltshire, jak donoszą świadkowie, dziecko zemdlało przy basenie po tym jak poczuło się źle. Mimo prób matki by ratować syna, chłopiec zmarł.

To kolejny zgon obywatela Wielkiej Brytanii podczas tegorocznych wakacji. 33-latek przebywał nad jeziorem Mondsee, podczas kąpieli skarżył się na ból, potem zniknął pod wodą.