zamach

7 lipca 2005 roku terroryści dokonali serii zamachów w środkach transportu zbiorowego. Trzy bomby eksplodowały w londyńskim metrze jedna w miejskim autobusie, do zdarzenia doszło w godzinach porannego szczytu. Do trzech pierwszych wybuchów doszło w tym samym czasie - równo o godzinie 8:49, ostatni, czwarty ładunek, eksplodował o godzinie 9:47. Dziś mija 16 rocznica tych wydarzeń.

Funkcjonariusze Police Service of Northern Ireland we współpracy ze służbami Republiki Irlandii, zatrzymali w sobotę trzech mężczyzn oskarżonych o przestępstwa terrorystyczne. Aresztowania były efektem dochodzenia policyjnego w sprawie Nowej IRA.

Mężczyzna, który wczoraj po południu zaatakował ludzi w południowym Londynie to 20-letni Sudesh Amman. Napastnik miał na swoim kącie wyrok za posiadanie materiałów dotyczących terroryzmu oraz rozpowszechnianie ich w internecie.

Nazir Afzal, były główny prokurator północno-zachodniej Anglii twierdzi, że osobiście ostrzegał obecnego premiera Borisa Johnson'a o zagrożeniach jakie niesie ze sobą zwalnianie terrorystów z więzień, szef Torysów miał mu odpowiedzieć, że „nie ma pieniędzy” na deradykalizację takich osób. Co więcej podobno podczas pobytu w zakładzie karnym zamachowiec z London Bridge, prosił o pomoc w zerwaniu z przeszłością, ale jej nie otrzymał.