Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here

Jedz pie

O paiach pisałem już wiele razy. Gdzie można ich znaleźć więcej, jak nie w UK?

Choć to bardzo niekulturalnie, ale o ile o Francuzach przyjęło się  mówić żabojady, to o Brytyjczykach można powiedzieć bez ogródek paiojady. To danie jada się na Wyspach pod każdą postacią i można powiedzieć, że jest bardzo pojemną formą żywienia. W paiu można zawrzeć wszystko, nawet te najgorsze kawałki mięsa, ryb czy warzyw. Wszystko jest bowiem przykryte i ujawnia się dopiero w naszych jamach ustnych. Taki można by rzec kulinarny kot w worku. Stało się tak nie przez przypadek, bo jak wiadomo kuchnia brytyjska, a właściwie wyspiarska, bo dotyczy to również Irlandii, to kuchnia ludzi ubogich i kuchennych resztek. Pai wpisuje się znakomicie w ten schemat, choć wcale go to nie dyskryminuje ani nie spycha poza nawias. To może być świetne danie, a może też być koszmar.

Dzisiaj ciag dalszy opowieści o wschodnim Londynie, lekko kiczowatym, tradycyjnym i bardzo angielskim jednocześnie. Pie and mash – potrawa kuchni angielskiej wywodząca się z londyńskiego East Endu, w której skład wchodzi placek nadziewany wołowiną (pie), porcja tłuczonych ziemniaków (mash) oraz sos pietruszkowy (liquor).

Początki pie and mash sięgają epoki wiktoriańskiej, gdy potrawa ta rozpowszechniła się wśród zamieszkującej wschodni Londyn niezamożnej klasy robotniczej.

Zasadniczą część potrawy stanowi placek w postaci zapiekanego w cieście mielonego mięsa wołowego. Dawniej, do okresu II wojny światowej, zamiast wołowiny, do nadziewania placków wykorzystywano tanie i łatwo wówczas dostępne węgorze. Dodatkiem do placków są tłuczone ziemniaki. Całość polewana jest jasnozielonym sosem pietruszkowym zwanym liquor. Wbrew swojej nazwie sos nie jest alkoholizowany.

Potrawa ta często oferowana jest w restauracjach zwanych pie and mash shop, w których menu znajdują się także często węgorze w galarecie, o których pisałem w zeszłym tygodniu.

Sposobem, w jaki ludzie zamawiali jedzenie na  wynos w wiktoriańskim Londynie było  zaczepienie jednego z 600 piemenów,  chodzących  po ulicach. Można było wybierać między piem z mięsa, owoców,  lub węgorza. Były one sprzedawane prosto z  zasobników, ponieważ większości sprzedawców nie było stać na własny sklep, a większości robotników nie było stać na nic innego. To był ryż londyńczyków. «

 

Składniki

• 300 g mrożonego ciasta francuskiego

• 1 żółtko jajka

• 0,5 kg ziemniaków

• 0,5 szklanki letniej wody

• sól

• pieprz


NA WYPEŁNIENIE CIASTA:

• 400 g mielonego mięsa wołowego

• 100 ml piwa

• 2 ząbki czosnku

• 2 łyżki oleju

• 1 łyżka mąki kukurydzianej

• 1 cebula

• 1 łyżeczka musztardy sarepskiej

• 1 łyżeczka przecieru pomidorowego


NA SOS:

• 300 ml bulionu warzywnego z kostki

• 3 mielone goździki

• 2 łyżki masła

• 2 ząbki czosnku

• 1 łyżka mąki pszennej

• pęczek zielonej pietruszki


Przygotowanie

Ziemniaki i pietruszkę umyć i osączyć z wody. Ziemniaki obrać ze skóry, przełożyć do rondla, zalać je lekko osoloną wodą i ugotować do miękkości. Po ugotowaniu odcedzić, utłuc tłuczkiem i wyłożyć na talerz. Ciasto francuskie rozmrozić, rozłożyć na stolnicy i wysmarować letnią wodą. Żółtko jajka roztrzepać widelcem na talerzu.

Przygotować wypełnienie ciasta: cebulę z czosnkiem obrać ze skóry, pokroić drobno i zeszklić na rozgrzanym oleju na patelni. Do zeszklonych składników dodać mięso mielone, oprószyć je szczyptą soli oraz pieprzu i smażyć do czasu, aż zmieni kolor na ciemniejszy. Wtedy dodać do tego przecier pomidorowy oraz musztardę i wymieszać. Następnie mąkę wymieszać z piwem i wlać do smażonych składników. Całość doprawić do smaku przyprawami, wymieszać i dusić pod przykryciem na małym ogniu do czasu odparowania piwa. Kiedy to nastąpi, składniki ściągnąć z ognia, przestudzić i przełożyć na wysmarowane ciasto francuskie.

Wszystko zawinąć w kopertę, wysmarować roztrzepanym żółtkiem jajka, przełożyć na blachę do pieczenia wyłożoną papierem do pieczenia, włożyć do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piec na złoty kolor. Upieczone wyciągnąć z piekarnika i dodać do ugotowanych ziemniaków na talerzu. Przygotować sos: pietruszkę drobno posiekać. Czosnek obrać ze skóry, pokroić drobno i zeszklić na rozgrzanym maśle na patelni. Do zeszklonego czosnku wsypać mielone goździki i smażyć przez 1 minutę na średnim ogniu. Następnie mąkę wymieszać z bulionem warzywnym oraz posiekaną wcześniej natką zielonej pietruszki i przelać do smażonych składników. Całość doprawić do smaku przyprawami, wymieszać, zagotować, ściągnąć z ognia i polać potrawę.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama