Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zapuszkować co się da

Historia konserw sięga końca XVIII wieku. Cesarz Napoleon Bonaparte, zaniepokojony trudnościami w wyżywieniu swojej armii, zaoferował nagrodę pieniężną każdemu, kto mógłby opracować skuteczną metodę konserwowania żywności.

Nicolas Appert testował od dawna pomysł konserwowania żywności w butelkach, jak wino. Po 15 latach doświadczeń, doszedł do wniosku, że jedzenie zamknięte w szczelnym pojemniku i ogrzane do odpowiedniej temperatury, nie ma prawa się zepsuć. Ta procedura, zwana apertyzacją, nosi zresztą nadal imię swojego wynalazcy, Nicolasa Apperta, który 60 lat przed Louisem Pasteurem odkrył doświadczalnie sterylizację żywności w wysokiej temperaturze. Jego życiorysem można by obdarzyć niejednego człowieka. Był prawdziwym człowiekiem oświecenia. Urodzony jako dziewiąty syn właściciela oberży, w zasadzie nie miał przed sobą świetlanej przyszłości. Ciekawość świata zaprowadziła go jednak daleko. Po dziesięcioletnim pobycie w Niemczech Nicolas Appert wrócił w przeddzień rewolucji do Francji i w 1784 roku otworzył swój pierwszy sklep, „La Renommée” w Paryżu. Czterdziestoletni cukiernik zaciągnął się do gwardii narodowej i został dowódcą sekcji Lombardów. Był obecny przy egzekucji Ludwika XVI. W czasach terroru spędził 3 miesiące w więzieniu i wtedy w jego głowie pojawił się pomysł konserwowania żywności. Po wyjściu z więzienia porzucił wszelką działalność polityczną i zajął się przeprowadzaniem doświadczeń. Tak powstała konserwa.

W 1802 roku Appert założył swoją pierwszą fabrykę konserw przemysłowych. Natychmiast zainteresowała się konserwami armia i marynarka. Jego konserwy – proponował nawet pierwsze gotowe potrawy, jak na przykład rybę w sosie winnym – objechały cały świat. Dotarły nawet na biegun południowy na pokładzie szkunera L'Uranie, wyprawy naukowej zorganizowanej dla zbadania antarktycznej fauny. Odtąd marynarze byli zabezpieczeni przed szkorbutem, który ich dziesiątkował od czasów pierwszych odkryć, ponieważ apertyzowane produkty zachowują blisko 60 procent witaminy C.

Zatroskany o podzielenie się swoimi odkryciami z jak największą liczbą ludzi, Appert wyjawił tajniki swojej procedury w książce zatytułowanej „Sztuka konserwowania przez wiele lat wszystkich substancji zwierzęcych i roślinnych”. Sześćdziesiąt lat później Louis Pasteur przedstawił naukową zasadę wpływu ciepła na bakteryjny skład produktów.

Resztę życia Nicolas Appert poświęcił na dalsze doskonalenie swoich metod, dochodząc do skonstruowania na bazie maszyny wynalezionej przez Denisa Papina, ojca maszyny parowej, autoklawu – przodka garnka parowego. Pozwalał on na gotowanie w temperaturze przekraczającej wrzenie wody, dając dzięki temu zarazem większe bezpieczeństwo i lepszą wydajność.

Nicolas Appert zmarł w nędzy w czerwcu 1841 roku, w wieku 91 lat, a jego ciało zostało pochowane w zbiorowym grobie.

Kiełbasa w słoiku

Składniki:

1 kg mięsa wieprzowego – może to być łopatka.

1 łyżeczka soli kuchennej

1 łyżeczka majeranku

1 łyżeczka pieprzu mielonego

3 ząbki czosnku

1 szklanka wody

1 łyżeczka żelatyny

Sposób przygotowania:

1. Mięso płuczemy, kroimy na mniejsze kawałki i mielemy w maszynce na sitku o grubych oczkach 7 mm.
2. Do zmielonego mięsa dodajemy posiekany czosnek, sól, majeranek, pieprz i wlewamy wodę z rozpuszczoną żelatyną. Całość mieszamy/masujemy przez przynajmniej 5 minut.
3. Wymieszaną masę wkładamy do umytych słoików na 2/3 ich pojemności. Ugniatamy mięso, żeby nie było w środku powietrza.
4. Zakręcamy szczelnie słoiki wyparzonymi nakrętkami i wsadzamy do garnka z wodą (ta powinna sięgać do wysokości mięsa). Gotujemy wodę i kiedy zacznie wrzeć, zmniejszamy płomień pod garnkiem i parzymy wszystko przez 1 godzinę. Po godzinie wyłączamy ogień i całość zostawiamy, nie wyjmując słoików.
5. Na drugi dzień powtarzamy proces. Doprowadzamy wodę do wrzenia, zmniejszamy ogień i przez godzinę parzymy. Jeszcze ciepłe słoiki wyjmujemy i układamy dnem do góry. Kiedy wystygną, odwracamy je i możemy schować do lodówki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama