Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

W co czwartym kurczaku z supermarketu znaleziono bakterie E.coli odporne na antybiotyki

Badacze z Cambridge University przyjrzeli się drobiowi i wieprzowinie sprzedawanym w największych supermarketach. Próbki z Tesco, Sainsbury's, Asda, Aldi, Waitrose i Morrisons nie pozostawiają wątpliwości. W co czwartej porcji drobiu i w połowie porcji wieprzowych znaleziono bakterie E.coli odporne na antybiotyki.

W badaniu przyjrzano się zarówno kurczakom sprzedawanym w całości, jak i osobno pakowanym filetom, piersiom, skrzydełkom, czy nóżkom.

- Częstotliwość występowania bakterii w badanych próbkach budzi niepokój. Za kazdym razem, gdy ktoś zachoruje z powodu kontaktu z mięsem, zamiast zwykłego zatrucia pokarmowego, może również wprowadzić do organizmu bakterię odporną na antybiotyki - ostrzega dr Mark Holmes, który przeprowadzał badania.

Odporność na "antybiotyk pierwszego wyboru" powoduje, że zanim lekarz znajdzie odpowiedni specyfik, działania E.coli mogą "wymknąć się spod kontroli" i nawet doprowadzić do śmierci zakażonego.

O powadze sprawy świadczy fakt, że już teraz bakterie E coli zabijają dwukrotnie więcej ludzi, niż gronkowiec złocisty i clostridium difficile razem wzięte.

Symptomy zakażenia E.coli to gorączka, zawroty głowy i biegunka. Najskuteczniejszym sposobem zmniejszenia ryzyka zakażenia jest mycie rąk po każdym kontakcie z surowym mięsem.

Eksperci podkreślają, że głównym powodem powszechnego występowania bakterii jest faszerowanie antybiotykami zwierząt hodowlanych. Dzięki temu w szybszym czasie osiągają odpowiednią masę, co oznacza wymierne zyski dla hodowców. Niestety równolegle spada ogólna odporność na antybiotyki.

- Czarny scenariusz jest taki, że w ciągu najbliższych dwudziestu lat ludzie będą umierać w wyniku popularnych infekcji, albo w czasie prostych operacji, bo nie będziemy posiadali żadnych sprawnych antybiotyków - obawia się Sally Davies Naczelny Lekarz Anglii.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama