Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Zarezerwowali lot na wymarzone wakacje. Kiedy przyszli na lotnisko okazało się, że ten odlatuje z innego Birmingham

Richella Heekin i Ben Marlow to para opiekunów dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Oboje od lat marzyli o wyprawie do amerykańskiego Las Vegas. Richella przez dwa lata zbierała na bilety, by dać je swojemu narzeczonemu w prezencie na 30-te urodziny.

Jednak kiedy para dotarła na lotnisko w Birmingham, z którego miała lecieć do Dallas w USA, okazało się, że żadnego lotu nie ma. Wszystko dlatego, że Heeking zarezerwowała bilety na podróż z Birmingham, ale nie tego w Wielkiej Brytanii, a znajdującego się w amerykańskiej Alabamie.

O pomyłkę nie było trudno. Kod lotnisk różni tylko jedna litera. Brytyjskie to BHX, a amerykańskie BHM. Kiedy kobieta zorientowała się w swojej pomyłce, rozpłakała się na lotnisku. Para zamiast wracać do domu, zdecydowała się na wycieczkę do Amsterdamu.

Ale 1200 funtów, które wydali na bilety – przepadły.

Teraz zbierają na „kolejną” wyprawę do USA.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Dawid 29.04.2016 07:08
Dramat temat na odcinek ,pamiętnik z wakacji "

gosc 28.04.2016 16:04
niestety trzeba sprawdzic dokladniej zanim sie wyda taka kase jeszcze moglbym zrozumiec obcokrajowca ktory slabo zna angielski ale angielka to chyba mogla sie dopytac wiecej ale jak placila visa albo master card zawsze jest tzw opcje back cache za niewykorzystana usluge wiec jeeszcze nie wszystko stracone chyba ze zaplacila zywa gotowka to faktycznie bieda ale w sytuacji placenia karta jest mozliwe wycofanie gotowki :)

piotr 28.04.2016 14:43
No cóż pomyłki kosztują. Ja pamiętam15 lat temu jak przybyłem do anglii , i majac niewielki zasób słówek angielski, się pomyliłem , nikt mnie ulgowo nie potraktował. Usłyszałem tylko; trzeba mówić i rozumieć po angielsku. I tyle.

Reklama