Chodzi o osoby, które przez odprawę bezpieczeństwa przejdą na 30 minut przed planowaną godziną odlotu. EasyJet poprosił Gatwick, by przeprogramowało bramki w taki sposób, by osoby które mają mniej niż 30 minut do odlotu nie były przez nie przepuszczane. Dotąd pozwalano im wejść do strefy odlotów i próbować zdążyć na samolot. W lotniskowym żargonie mówi się o nich HAG - od Have a Go.
Pasażerowie mogą się o zmianie dowiedzieć z nowych kart pokładowych, jednak informacja jest tam zapisana maczkiem. Można się też dowiedzieć, że ci, którym nie udało się przejść przez bramkę, powinni wrócić do stanowiska EasyJest na lotnisku i tam zmienić bilety. Koszt takiej operacji to 80 funtów. Linie lotnicze zaczęły jednak sprzedawać też „ubezpieczenie” na wypadek spóźnienia, które można nabyć w czasie rezerwacji za jedyne 7,50 funta.
Rzecznik linii mówi, że wszystko zrobiono w trosce o pasażerów.
Gatwick jest największą bazą EasyJeta.
Napisz komentarz
Komentarze