Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„The Economist” chwali polskie szkoły sobotnie

Brytyjski tygodnik „The Economist” opisał w najnowszym wydaniu funkcjonowanie szkół sobotnich, które uczą dzieci Polaków w Wielkiej Brytanii przedmiotów ojczystych. Jak podkreślono, ich uczniowie mają zazwyczaj lepsze wyniki w nauce od rówieśników.

Dziennikarze magazynu przypomnieii, że polskie szkoły sobotnie zostały założone pod koniec lat 40. ubiegłego wieku przez pokolenie uchodźców i weteranów, którzy zostali w Wielkiej Brytanii po drugiej wojnie światowej. Jak jednak zaznaczyli, liczba placówek znacznie wzrosła w ostatnich latach, wraz z napływem Polaków po wejściu Polski do Unii Europejskiej w maju 2004 roku.

- W 2002 roku 45 szkół był zarejestrowanych przy Polskiej Macierzy Szkolnej. Teraz jest ich 130, a kolejne 20 jest niezgłoszonych i 10 w trakcie zakładania. Jak tłumaczy jeden z rodziców, “istnieje taka dobra forma presji: jeśli twoje dziecko nie chodzi, inni rodzice spytają o to, dlaczego” - napisali.

Od tamtego czasu populacja Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii wzrosła kilkunastokrotnie: z 44 tys. osób pod koniec 2003 roku do nieco ponad miliona na koniec ubiegłego roku. Co roku Polki w Wielkiej Brytanii rodzą około 22 tys. dzieci.

Małgorzata Lasocka, była dyrektor polskiej szkoły sobotniej im. Marii Skłodowskiej-Curie powiedziała w rozmowie z “Economistem”, że „wiele z nowych szkół zostało założonych, aby zapewnić edukację tym, którzy niedawno przyjechali, lepiej posługują się polskim i jest bardziej prawdopodobne, że wrócą do Polski”.

Magazyn zaznaczył, że polski rząd wspiera corocznie funkcjonowanie polskich szkół sobotnich kwotą 10 milionów funtów, a także zapewniając szkolenia dla nauczycieli. W tym roku Sejm przyjął ustawę, która rozszerzyła funkcjonowanie legitymacji szkolnej i związanych z nią uprawnień na uczniów placówek poza granicami Polski.

Cytowany przez „Economista” ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki ocenił, że „brytyjskie szkoły są dobre w pomaganiu tym, którzy niedawno przyjechali, ale zapewniają niewiele informacji o polskiej kulturze”.

 

 

Według informacji tygodnika, zajęcia kosztują około 10 funtów za dzień szkolny, w ramach którego dzieci otrzymują lekcje polskiego, historii, geografii i nauki o kulturze.

- Choć mamy niewiele dostępnych danych, wskazują one na to, że uczniowie, którzy uczęszczają do szkół sobotnich, wypadają na egzaminach lepiej od rówieśników - powiedziała w rozmowie z dziennikarzami Kirsty Gillan-Thomas z Paul Hamlyn Foundation.

Opisując szkolne przedstawienie na bazie „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego - lektury wybranej na Narodowe Czytanie 2017 - dziennikarze zwrócili jednak uwagę na to, że „co równie ważne, zawiązują się tutaj nowe przyjaźnie”. - Podczas końcowych przygotowań do wystawienia „Wesela” dzieci wesoło rozmawiają, mieszając polski z angielskim - zaznaczyli.

W czerwcu br. dwie polskie szkoły sobotnie - Polska Sobotnia Szkoła im. Tadeusza Kościuszki w Londynie i European's Welfare Association CIC w Walsall - otrzymały przyznawane przez Elżbietę II najwyższe brytyjskie odznaczenie dla organizacji społecznych, Nagrodę Królowej za Służbę Społeczną (QAVS).

Nagroda QAVS, ustanowiona w 2002 roku, czyli w 50. rocznicę koronacji monarchini, przyznawana jest za „wybitne zasługi grup wolontariuszy na rzecz ich społeczności”. W tym roku po raz pierwszy nagrodzone zostały organizacje reprezentujące blisko milionową społeczność Polaków w Wielkiej Brytanii.


Czytaj także:

Polacy nie doceniają herbaty

Pracowite pszczółki



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama