Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Czy e-booki nie zagrażają książkom drukowanym? (wywiad)

"A czy pismo sprawiło, że przestaliśmy opowiadać sobie nawzajem historie?" - odpowiada Izabela Helbin.

W wywiadzie dla PAP Life dyrektorka Krakowskiego Biura Festiwalowego, współorganizatora akcji Czytaj PL, przekonuje, że w dzisiejszych czasach potrzebujemy takiej formy czytelnictwa.

Skąd pomysł na akcję Czytaj PL i jak wygląda ona w praktyce?

Pomysł na akcję zrodził się w Krakowie, Mieście Literatury UNESCO, jako pozytywna odpowiedź na zbyt pesymistyczne myślenie o sytuacji czytelnictwa w Polsce. Jesteśmy przekonani, że wyjście naprzeciw nowym przyzwyczajeniom, oczekiwaniom, technologiom kontaktu z książką może być rzeczywiście skuteczne. I to pokazuje Czytaj PL, które - w ciągu kilku sekund po zeskanowaniu kodu QR za pomocą specjalnej aplikacji z jednego z tysięcy plakatów - daje możliwość skorzystania z 12 bestsellerów zupełnie za darmo, czy to w formie e-booka, czy audiobooka.

Z czego wynika to, że Polacy coraz chętniej i częściej sięgają po książki?

Bezdyskusyjnym faktem jest większa dostępność książek, a jednocześnie mocne urynkowienie tej sfery kultury. Ludzie chętnie sięgają po opowieści, które zawierają się nie tylko w książkach, ale w nietradycyjnych formach czytelniczych, jak blogi, ziny, audiobooki i e-booki, niezliczone formy internetowej prasy. Książka papierowa ma wśród nich swoje miejsce, wady i zalety - i nie zanosi się na to, żeby czytelnicy chcieli odpuścić możliwość kontaktu z nią w takiej formie.

Czy dostęp do internetu, e-booki przyczyniają się do zwiększenia czytelnictwa?

Dzięki akcji mamy wiele sygnałów, że tak właśnie mogą działać nowe technologie - zainteresowanie książką jako formą opowieści nie bierze się znikąd, ale jest częścią stylu życia. Ludzie, którzy sięgają po e-booki, najczęściej mają też silne przywiązanie do książki drukowanej. Poprzez akcję chcemy pomóc w rozwijaniu tego stylu życia w prosty, atrakcyjny i dostępny sposób.

Czy e-booki nie zagrażają książkom wydanym w sposób tradycyjny, drukowany?

A czy pismo sprawiło, że przestaliśmy opowiadać sobie nawzajem historie? Ten problem kultura zachodnia przerabia już od bardzo dawna. Oczywiście nośnik również ma znaczenie - zmienia się nasz sposób lektury, trudniej o skupienie, a po książki często sięgamy w biegu. Tym bardziej potrzebujemy formy, która ułatwi nam w takich okolicznościach kontakt z literaturą, a e-booki i audiobooki są sposobem, żeby to osiągnąć.

Dlaczego w ogóle tak ważne jest, abyśmy czytali książki?

Tutaj nie ma prostej i jednoznacznej odpowiedzi. Korzyści można wymieniać długo - kreatywność, budowanie empatii, kulturowe obycie, lepsza pamięć to niewątpliwe zalety kontaktu z książkami. W ubiegłym roku zaakcentowaliśmy je dzięki akcji "Pracodawca przyjazny czytającym", w której 15 pracodawców, w tym największe krajowe i międzynarodowe firmy, postanowiło postawić kandydatom do pracy nietypowy warunek - wykazanie się czytaniem książek. Pokazaliśmy, że czytanie przekłada się na określone, wartościowe na rynku pracy kompetencje.

Innym jego aspektem, atrakcyjnym zwłaszcza dla młodych ludzi, jest kontakt z innymi czytającymi, dzielenie się zainteresowaniami, spostrzeżeniami i przyjemnością płynącą ze wspólnej pasji. Za lekturą książek kryje się też sens bardziej ogólny - dialog z opowieściami, które przekazują, wpływa na to, jak kształtujemy nasze życie jako opowieść. Jesteśmy przekonani, że 12 książek, które dzięki Czytaj PL są ściągane od kilku dni po całej Polsce i poza granicami naszego kraju (w akcji bierze udział blisko 500 miast, w tym inne Miasta Literatury UNESCO!), da okazję do skorzystania z wszystkich tych walorów czytelniczego stylu życia wielu entuzjastom zarówno nowych mediów, jak i literatury.


Z Izabelą Helbin, dyrektorką Krakowskiego Biura Festiwalowego, które jest współorganizatorem akcji promującej czytelnictwo Czytaj PL rozmawiała Paulina Persa

(PAP Life).


CZYTAJ TAKŻE:

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama