Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Sylwia i Akop Szostak: jesteśmy zwyczajnym małżeństwem, kłócimy się jak każdy

Mamy swoje małe wojenki – przyznają małżonkowie. Twierdzą, że kłócą się jak wszystkie osoby będące w związku, zazwyczaj o takie drobiazgi jak niepozmywane naczynia. Zapewniają przy tym, że nie ignorują problemów, lecz starają się je na bieżąco rozwiązywać poprzez szczerą rozmowę.

Sylwia i Akop Szostakowie wkrótce będą obchodzić 4. rocznicę ślubu. Połączyła ich nie tylko miłość, lecz także przyjaźń i wspólna pasja do sportu i zdrowego stylu życia. W mediach społecznościowych oboje podkreślają, jak ważne jest dla nich wsparcie ze strony partnera i motywacja do spełniania własnych marzeń. Zapewniają jednak, że nie tworzą związku idealnego, tak samo jak inne pary przeżywają bowiem wzloty i upadki.

–  Jesteśmy ludźmi, kłócimy się jak każdy. Jak w każdym małżeństwie – mówi Sylwia Szostak agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

– Nie mamy poważnych kłótni, mamy typu: nie pozmywałeś, nie wyszedłeś z psem – takie głupoty – dodaje Akop Szostak.

Trenerka twierdzi, że nie zawsze dobrze się z mężem rozumieją. Nigdy nie próbują jednak ignorować problemów – rozwiązują je natychmiast poprzez szczerą rozmowę.

– Mamy swoje małe wojenki, ale w tym wszystkim jest dużo uczucia. Gdy dzieje się coś niedobrego, staramy się ze sobą rozmawiać – mówi Sylwia Szostak.

Sport to nie jest jedyna wspólna pasja małżonków. Szostakowie uwielbiają również podróże wyłącznie we własnym towarzystwie, podczas których mogą poznawać obce im kultury, odwiedzać nieznane wcześniej regiony świata i próbować egzotycznych kuchni.

– Nie jesteśmy typowymi plażowiczami, którzy tylko leżą plackiem i nic nie robią – mówi Sylwia Szostak.

Niedawno para odwiedziła wspólnie Dominikanę – wyjazd ten był prezentem z okazji urodzin Sylwii. Nie stanowił wprawdzie niespodzianki, trenerka wiedziała bowiem znacznie wcześniej, że otrzyma tego rodzaju podarunek urodzinowy. Zapewnia też, że kilka niespodzianek spotkało ją podczas samych wakacji.

– Dla mnie to są ulubione prezenty, najlepsze, jakie mogą być, na co dzień człowiek nie kupi sobie wspomnień i tego wszystkiego, co można dostać na takim wyjeździe – mówi Sylwia Szostak.


Newseria


ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Złapano mordercę Patryka Jeżmańskiego z Perivale

Świąteczne inspiracje - szynka świąteczna Sokołów 

Zrobili wino po którym nie ma kaca. Jest jednak pewien haczyk


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama