Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

POMYSŁ NA WEEKEND: Dziwoląg, który zachwyca

Niemal 115-metrowy dziwoląg, wznoszący się w Stratford nieopodal Stadionu Olimpijskiego. Rzeźba-budowla, która jeszcze przed rozpoczęciem nad nią prac wywoływała spore kontrowersje.

ArcelorMittal Orbit to najwyższa wolnostojąca rzeźba na Wyspach. Jest wyższa od kolumny Nelsona, a nawet od Big Bena. Otwarto ją w 2012 r. z okazji odbywających się wówczas w Londynie Igrzysk Olimpijskich. Zaraz po Olimpiadzie, ze względu na przebudowę całej okolicy, zamknięto ją, a otwarto ponownie w 2014 r.

Ta czerwona wieża powstała w wyniku współpracy rzeźbiarza Anisha Kapoora i konstruktora Cecila Balmonda z firmy Arup, a jej sponsorem został największy na świecie producent stali – korporacja ArcelorMittal, zarządzana przez Lakshmiego Mittala.

Budowla jest stalowa, podobnie jak paryska Wieża Eiffela. Jest jednak o wiele niższa, ale też pod względem konstrukcyjnym jest odwrotnością paryżanki – nie jest oparta na modelu piramidalnym, lecz jest jego wręcz zaprzeczeniem. Swoim wyglądem ta wijąca się spirala przypomina łańcuch DNA. Dzięki temu z każdego punktu obserwacyjnego wygląda ona nieco inaczej, a jej prawdziwą istotę można zaś sobie wyobrazić dopiero po obejściu jej dookoła.

Sercem konstrukcji jest spora platforma widokowa, z której rozpościera się rewelacyjny widok na londyńską metropolię. Można na nią zarówno wjechać windą, jak i wejść krętymi schodami. Z góry zaś możemy zjechać krętą zjeżdżalnią.

Atrakcja bardzo droga nie jest, jednak do najtańszych też nie należy. Bilet dla dorosłych kosztuje 11.50 funta, a dzieci wchodzą za 5.50. Jeśli zdecydujemy się na powrotną drogę za pomocą zjeżdżalni, zapłacimy odpowiednio 16.50 i 10.50.

Jeszcze przed rozstrzygnięciem konkursu na projekt wieży, która miała stanąć w Stratford, Nicholas Serota, ówczesny dyrektor muzeum sztuki współczesnej Tate Modern stwierdził, że „współpraca Anisha Kapoora, Cecila Balmonda i Lakshmi Mittala jest syntezą sztuki, inżynierii i biznesu”, czegoś, co jest wręcz istotą ducha Londynu. Jego zdaniem konstrukcja miała dać Londynowi nowy znak rozpoznawczy. Czy dała? Najlepiej przekonać się samemu, wybierając się do wschodniego Londynu, by z bliska spojrzeć na budowlę. Przy okazji możemy zwiedzić Queen Elizabeth Olympic Park, zobaczyć znajdujący się tutaj Stadion Olimpijski oraz połazić po sklepach Westfield Stratford City – największego centrum handlowego w Unii Europejskiej.

Najbliższa stacja: Stratford


Kordian Klaczyński - Tygodnik Cooltura


#COOLTURA: Szybciej decydujemy się na zwierzę niż na samochód

BREXIT: Brtyjski biznes chce umowy "hybrydowej"

Uber wprowadza nowe funkcje bezpieczeństwa


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama