Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

AFERA SZPIEGOWSKA: 180 żołnierzy wysłanych do Salisbury

Rząd wysłał brytyjską armię do pomocy w śledztwie w sprawie otrucia byłego rosyjskiego szpiega.

Około 180 żołnierzy zostało wysłanych do Salisbury, aby pomóc w śledztwie w sprawie usiłowania zabójstwa byłego rosyjskiego szpiega i jego córki. Do akcji wkraczają Royal Marines oraz specjalne jednostki brytyjskiej armii do walki ze skażeniami chemicznymi i biologicznymi. 

Personel wojskowy jest specjalnie wyszkolony w dziedzinie walki chemicznej, biologicznej, radiologicznej i nuklearnej. Metropolitan Police potwierdziła, że ​​wysłana na miejsce specjalna jednostka antyterrorystyczna policji zażądała wojskowej pomocy w celu "usunięcia pewnej liczby pojazdów i przedmiotów z miejsca zdarzenia", w tym kilku karetek pogotowia, które mogły zostać skażone podczas udzielania pomocy ofiarom ataku chemicznego.

Mieszkańcy miasta nie powinni być zaniepokojeni ponieważ nie ma dowodów na to, że występuje jakieś "szerokie" ryzyko dla zdrowia publicznego - podkreślają przedstawiciele policji.

Były rosyjski agent z wydziału GRU ds. Bezpieczeństwa Wojskowego oraz jego córka pozostają w stanie krytycznym w szpitalu w Salisbury. W szpitalu przebywa również sierżant policji Nick Bailey, który jako pierwszy zaczął udzielać pomocy otrutym. Przedstawiciel szpitala poinformował, że stan policjanta jest poważny ale stabilny.

Wszystkie miejsca w których pojawił się Skripal razem z córką tuż przed pogorszeniem się ich stanu zdrowia zostały zabezpieczone przez policję i jednostki chemiczne. odseparowano nawet groby żony i syna rosyjskiego szpiega.

Lord West - były minister bezpieczeństwa oraz admirał brytyjskiej floty, powiedział dzisiaj BBC, że "Jeśli za sprawa stoi jakieś państwo, to jest to całkowicie nie do przyjęcia, to prawie jak akt wojny".


DoP


MUSISZ PRZECZYTAĆ

Lekarze pierwszego kontaktu źle oceniani przez pacjentów

Wiadomo czym zatruł się były rosyjski szpieg

Petardy i Pomniki [FELIETON o polskich Narodowcach w UK]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama