Strajk irlandzkich pilotów może spowodować opóźnienia na wszystkich połączeniach Ryanaira. Przy szczycie urlopowym może to powodować gigantyczne opóźnienia. Piloci nie doszli do porozumienia z Ryanairem w sprawie transferów pilotów pomiędzy Irlandią a bazami w Europie i Afryce. Piloci zatrudnieni przez Ryanaira skarżą się, że nie ma przejrzystego systemu w kwestiach dobrowolnego lub przymusowego transferu i alokacji bazowej. Nie ma również jasności jeśli chodzi o kwestie dowodzenia, przyznawania urlopów i awansów.
Ryanair Irish Customer Notice: pic.twitter.com/t0gyF4OOTC
— Ryanair (@Ryanair) July 3, 2018
Na razie dzieje się tak, że bez podania przyczyny piloci otrzymują od władz Ryanaira decyzję o przeniesieniu i nikt nie pyta się pilota o zgodę. To powoduje, że "rujnuje się życie rodzinne" - twierdzą przedstawiciele związków zawodowych.
Władze Ryanaira oczywiście odpierają zarzuty twierdząc, że przesłały do związków projekt planu przyznawania urlopów, transferów i awansów. Strajk uważają za niepotrzebny.
Jeśli związki nie dogadają się pilotami, szykuje się strajk generalny i kłopoty w podróży Ryanairem nie tylko w trwające właśnie wakacje ale również podczas świąt Bożego Narodzenia - wtedy związki planują powtórzyć akcję.
DERR
Napisz komentarz
Komentarze