Wstrząsające zdjęcia zaniedbanego mieszkania komunalnego w Hull opublikowało “Metro”. Czteropokojowy lokal był tak brudny, że do posprzątania go trzeba było wynająć specjalistyczną firmę.
“Gdy tylko przekroczyliśmy próg mieszkania, zobaczyliśmy (i poczuliśmy) koszmarnie zaniedbane wnętrze. Pierwszym pokojem, do którego weszliśmy, była jadalnia. Znajdowało się tam mnóstwo dziwnych, dziecięcych butów i akwarium ze zmętniałą wodą. Odór pochodzący z toalety na dole wręcz odstraszał” - relacjonuje reporterka lokalnej gazety, Hannah Robinson.
Dalsza część mieszkania była pełna podartych i zniszczonych mebli, butelek po alkoholu i resztek jedzenia. Wszystko tonęło w śmieciach i mysich odchodach. W każdym pomieszczeniu można było również znaleźć stosy niedopałków. Ogród przypominał małe wysypisko - na niewielkiej przestrzeni walały się śmieci, gruz, połamane fragmenty toalety i zlew.
(fot. Metro / printscreen)
“Najsmutniejszym obrazkiem były dziecięce płaszczyki i szkolne plecaki wiszące na hakach w korytarzu. Przypominały o tym, że przez dorosłych w tym domu cierpiały także dzieci” - opisuje Robinson. “Widok jednej z sypialni rozdzierał serce. W rogu pomieszczenia stało tylko łóżko z brudnym materacem, a na podłodze obok niego leżały porozrzucane niedokończone kolorowanki” - dodaje.
Mark McEgan, asystent kierownika ds. Mieszkaniowych w Hull przyznaje, że przywrócenie mieszkania do stanu używalności może zająć nawet sześć tygodni. Jednocześnie zaznacza, że podobne sytuacje nie zdarzają się często. “Znakomita większość lokatorów szanuje przestrzeń, którą zamieszkuje. Przekazujemy rocznie ponad 2300 nieruchomości i rzadko kiedy zastajemy je w podobnym stanie” - wyjaśnia.
Przypomnijmy, że w Wielkiej Brytanii urzędnicy mają prawo nałożyć karę finansową na lokatorów, którzy pozostawią mieszkanie komunalne w złym stanie.
Jak podaje “Metro”, na liście oczekujących na mieszkanie komunalne w Hull znajduje się obecnie około 6500 osób.
jsa
Napisz komentarz
Komentarze