Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

LONDYN: Mężczyzna przebrany za Dzwoneczka wyprowadzony z samolotu ze Stansted do Krakowa [ZDJĘCIE]

Uzbrojeni policjanci musieli wyprowadzić pijanego pasażera z pokładu samolotu z Londynu do Polski. Powód? Mężczyzna, który był przebrany za disneyowską wróżkę, Dzwoneczka, groził innym podróżnym, że “potnie ich wszystkich”.

Do incydentu doszło w piątek rano na londyńskim lotnisku Stansted. Jeden z pasażerów lotu Ryanair do Krakowa, ubrany w skąpą zieloną sukienkę ze skrzydełkami, tuż przed odlotem zaczął zakłócać spokój innych podróżnych. Zachowanie pijanego mężczyzny było do tego stopnia nieznośne, że trzeba było wyprowadzić go z pokładu maszyny. “Dzwoneczek” opuścił samolot w asyście uzbrojonej policji oraz swojego kolegi, przebranego za Boba Budowniczego.

“Nasz samolot do Krakowa jeszcze nie wystartował, ponieważ mężczyzna przebrany za Dzwoneczka grozi, że potnie nas wszystkich. Dlatego właśnie nie powinno się latać ze Stansted samolotami Ryanair” - relacjonował zdarzenie na Twitterze jeden z pasażerów, Dan May.

“Pojawiła się uzbrojona policja. Jeden z funkcjonariuszy właśnie poprawił wróżce skrzydełka” - napisał w kolejnym tweecie zirytowany Brytyjczyk.

Uciążliwy pasażer w zielonej sukience okazał się przyszłym panem młodym, który miał lecieć do Polski na wieczór kawalerski w towarzystwie przyjaciół. Mężczyzna był jednak w tak kłopotliwym stanie, że jego znajomi postanowili zostawić go na lotnisku, by poczekał na następny samolot. Towarzystwa miał mu dotrzymać jego świadek - kolega w stroju Boba Budowniczego.

(printscreen / "Metro")

Policja potwierdziła, że w piątek ok. 10 rano wyprowadziła z pokładu samolotu do Krakowa “dwóch mężczyzn w baśniowych strojach”. Jednocześnie podkreśliła, że obaj panowie “nie stawiali oporu i chętnie współpracowali” podczas wyprowadzania z pokładu maszyny, a następnie “zmienili termin wylotu na późniejszy”.

Linie Ryanair wydały już oświadczenie w sprawie incydentu. “Policja usunęła dwóch pasażerów z samolotu lecącego ze Stansted do Krakowa, ponieważ zakłócali oni spokój jeszcze przed startem maszyny” - powiedział rzecznik przewoźnika. “Nie będziemy tolerować takiego zachowania. Bezpieczeństwo i komfort naszych pasażerów są dla nas najważniejsze. Dlatego też apelujemy o ograniczenie sprzedaży alkoholu na lotniskach i wprowadzenie limitu drinków dla podróżnych” - dodał.


jsa


 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama