Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

OPERA: Opera na prowincji

Lato już za nami, zatem czas na podsumowanie operowych produkcji letniego sezonu. W Anglii już tradycyjnie w lecie opera przenosi się na prowincję, gdzie podczas różnych festiwali można zobaczyć czasem bardzo ciekawe przedstawienia, które nie trafiają do teatrów w Londynie.

Z pewnością ostatnio jednym z najciekawszych projektów operowych był “The Skating Rink”, nowa opera brytyjskiego kompozytora Davida Sawera. Na podstawie powieści chilijskiego pisarza Roberto Bolaño, libretto do tego działa napisał Rory Mullarkey. 

Opera została napisana na specjalne zamówienie Garsington Festival. Garry Walker poprowadził Garsington Opera Orchestra. W rolach głównych wystąpili Grant Doyle, Sam Furness, Ben Edquist, Susan Bickley, Lauren Zolezzi oraz Alan Oke.

Przedstawienie wyreżyserował Stewart Laing. “The Skating Rink” to z pewnością wyjątkowy projekt. Bardzo ciekawy jest pomysł przedstawienia współczesnego kryminału w operze, realistyczna, w szczegółach dopracowana reżyseria sprawia, że przedstawienie było emocjonujące. 

Muzyka Sawera miała w sobie elementy Brittena i minimalizmu. Jest to solidnie napisana opera, której słuchało się z łatwością. Wokalnie najbardziej imponujący byli Susan Bickley oraz Alano Oke. Tą operą Garsington Opera udowodnił, że jest jednym z czołowych festiwali w kraju, który ma ambicję nie tylko przedstawiać bezpieczną klasykę, ale promować nową, ryzykowną muzykę.

Opera Holand Park już od trzech dekad przybliża publiczności mało znane dzieła, szczególnie z okresu veryzmu. 

W tym roku jedną z ciekawszych produkcji była “Isabeau” Pietro Mascagniego. Mascagni znany jest z jednej opery “Cavalleria Rusticana”, jednak kompozytor w swoim czasie był podziwiany z liczne opery, które w naszych czasach kompletnie zniknęły ze scen teatralnych. 

“Isabeau” jest dość przyjemnym w odbiorze utworem, ma kilka ciekawych arii, jest dobrze zorkiestrowana, jednak oglądając tę operą miałem wrażenie, że dobrze rozumiem dlaczego współcześnie dzieło to nie pojawia się już na scenach operowych. “Isabeau” jest mało ekscytującym utworem od strony libretta, ale także muzyki. Mimo to, produkcja Opera Holland Park była dobrze zrobiona i przyjemna w odbiorze. 

Dyrygent Francesco Cilluffo dynamicznie poprowadził City of London Sinfonia. Martin Lloyd-Evans, który przedstawienie wyreżyserował okazał się mało pomysłowy i schematyczny. Dość dobra była natomiast wykonawczyni tytułowej roli Anne Sophie Duprels. David Butt Philip był wyrazisty i dynamiczny w roli Folco.

Jednym z najmłodszych festiwali na Wyspach Brytyjskich jest Nevill Holt Opera. W tym roku pośród parku współczesnej rzeźby w nowo zbudowanym teatrze mogliśmy zobaczyć “Powder Her Face” Thomasa Adesa. Muzyka Adesa była pełna niespodzianek, bogata i różnorodna. 

Mieniła się ona od rytmów, na przykład momentami słychać tutaj było tango. Dyrygent Ian Ryan bardzo dobrze poprowadził Britten Sinfonie, wydobywając z muzyki Adesa jej figlarność. 

Britten Sinfonia grała precyzyjnie, ale też z dużym wyczuciem rytmów i temp. Tym wykonaniem orkiestra to udowodniła, że jest jednym z najlepszych zespołów wykonujących muzykę współczesną. 

Antony McDonald wyreżyserował “Powder Her Face” z energią i w sposób wizualnie pociągający, choć momentami można było mieć wrażenie, że brak tutaj była wyczucia szczegółów. 

Mary Plazas stworzyła wokalnie oraz aktorsko prawdziwie ekscytującą postać Jej wykonanie był elektryzujące i nadawało całemu przedstawieniu energii. Pozostali śpiewacy: Adrian Dwyer, Stephen Richardson oraz Daire Halpin wykonywali po kilka ról. Oni również bardzo dobrze się spisali.


Dr Jacek Kornak


 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama