Oddziały z policji w Avon i Somerset o zdarzeniu zostały powiadomione ok. godz. 5:40 w poniedziałek, gdy jeden z samochodów zatankowanych na stacji zepsuł się na drodze M32, w pobliżu stacji Tesco Extra.
Cztery samochody są zepsute, Bóg jeden wie ile jeszcze - relacjonował świadek zdarzenia. Kierowca apelował, by pod żadnym pozorem nie tankować w dystrybutorach Tesco.
- Nasze śledztwo wykazało, że w jednym ze zbiorników z olejem napędowym znalazła się woda - powiedział portalowi Metro.co.uk rzecznik Tesco. Początkowo kierowcy myśleli, że przyczyną awarii było zmieszanie oleju napędowego z benzyną. Rzecznik dodał, że stacja zostanie zamknięta dopóki nie zostanie ustalone, w jaki sposób doszło do zmieszania substancji.
Czy z podobnymi sytuacjami mamy do czynienia w Polsce?
Stan paliw w Polsce kontroluje Inspekcja Handlowa, która w ubiegłym roku zakwestionowała 2,34 proc. próbek pobranych od losowych przedsiębiorców. Nieprawidłowości częściej dotyczyły oleju napędowego (3,4 proc. przypadków), niż benzyny (1,5 proc.).
Kierowcy szczególnie musieli uważać w województwach: śląskim (5,68 proc. przypadków nieprawidłowości na zbadane próbki), podlaskim (5,56 proc.) i warmińsko-mazurskim (5 proc.).
"Najczęściej kwestionowanymi parametrami w przypadku oleju napędowego były: tzw. stabilność oksydacyjna, czyli odporność na utlenianie podawana w godzinach (minimalna wartość wynosi 20 h) oraz zbyt niska temperatura zapłonu" - czytamy w opracowaniu UOKiK. Z kolei w przypadku benzyny badania najczęściej ujawniały zbyt dużą zawartość węglowodorów aromatycznych oraz niewłaściwe parametry destylacji.
Napisz komentarz
Komentarze