Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

LONDYN: Spadająca szyba zabiła przechodnia

Kierowca autobusu, który przechodził koło nowo budowanego budynku na Vauxhall, zginął gdy spadła na niego szyba z ostatniego, 27 piętra, apartamentowca.

Mężczyzna został zmiażdżony tuż przed wejściem do luksusowego budynku The Corniche przy Albert Embankment. Wcześniej zaparkował swój autobus w pobliżu i udał się do toalety do hotelu Park Plaza znajdującego się w sąsiedztwie. Kiedy wracał szyba spadła prosto na niego.

Policja została wezwana na miejsce przez pogotowie ratunkowe. Świadkowie opowiadają, że na miejscu wypadku było mnóstwo krwi. Jeden z przejeżdżających kierowców opowiadał reporterowi The Guardian, że wokół mężczyzny przygniecionego framuga od okna było mnóstwo krwi i rozbitego szkła. Obok niego stali robotnicy z budowy.

London Ambulance poinformowało, że na miejsce wypadku zostało skierowanych kilka jednostek ratunkowych – ekipa pogotowia ratunkowego, dwóch ratowników na motorach i dwie jednostki szybkiego reagowania. Niestety na miejscu nie dało się już pomóc mężczyźnie.

Śledztwo oprócz policji prowadzi także Heath and Safety Executive, który bada wszystkie zgony związane z pracą.

Budynek The Corniche został zaprojektowany przez Foster and Partners a ukończono go w zeszłym roku. W budynku pozostały ostatnie mieszkania do zakupu. Ceny za mieszkania w apartamentowcu zaczynają się od 2,7 mln funtów. Na najwyższych piętrach znajdują się penthousy o wartości nawet 22 mln funtów. To właśnie z jednego z takich luksusowych apartamentów wypadła szyba.

The Sun podaje informację, że ofiara to 53-letni Mick Ferris, kierowca autobusu turystycznego oraz fan West Ham United.


piko


 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama