Na filmie widać jak 17-latek początkowo stoi spokojnie przy ścianie ale w pewnym momencie zaczyna się szarpać z policjantem, który próbuje powalić go na ziemię. Wtedy dochodzi do regularnej bójki.
W końcu uczeń wyrywa się i wtedy policjant używa paralizatora.
Film na chwilę urywa się w momencie, kiedy uczeń porażony prądem leży na ziemi. Potem na filmie widać jak do policjanta i ucznia podbiegają kolejni policjanci, próbujący opanować sytuację.
Według dziennika The Sun, 17-latek najpierw został poproszony przez nauczyciela o opuszczenie terenu szkoły za „niewłaściwie zachowanie”. Ten zaczął kłócić się z nauczycielem, a kłótnia była na tyle burzliwa, że nauczyciel postanowił wezwać policję.
Kłopotliwy uczeń nie posłuchał również przybyłego na miejsce policjanta i nie chciał dalej opuścić uczelni.
Teraz uczeń ma kłopoty. Postawiono mu zarzut wystąpienia przeciwko porządkowi publicznemu i napaści na policjanta.
Rzecznik uczelni powiedział, że "personel szkoły wezwał policję, która szybko i sprawnie poradziła sobie z tym incydentem” i odmówił oceny zajścia.
piko
Napisz komentarz
Komentarze