Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Nie żyje Polak znaleziony ranny w West Bromwich [ZDJĘCIA]

40-letniego Daniela Pelechacza znaleziono wczesnym rankiem, w ostatnią niedzielę, na Temple Street w West Bromwich - leżącego na północny zachód od Birmingham.

Polaka przewieziono do szpitala, jednak zmarł dwa dni później w wyniku odniesionych ran. Osierocił troje dzieci. Policja na razie kwalifikuje jego śmierć jako niewyjaśnioną i prowadzi intensywne śledztwo. Nie znane są jeszcze wyniki sekcji zwłok. Wiadomo, że feralnej nocy zmarły przebywał m.in. w barze „Klimat Polski”.

Znajomi opowiadali lokalnemu portalowi Birmingham Live, że to było pierwsze nocne „wyjście na miasto” Daniela, odkąd przeprowadził się do Wielkiej Brytanii rok temu.

Jego kuzyn powiedział dziennikarzom, że Daniel pracował w fabryce po 12 godzin dziennie, siedem dni w tygodniu, żeby zarobić na rodzinę. Teraz ta została bez wsparcia.

Znajomi Daniela uruchomili stronę na której można wesprzeć jego rodzinę w tej trudnej chwili – problemem też będzie transport zwłok do Polski.

Policjanci prowadzący sprawę śmierci Polaka zapowiadają, że zrobią wszystko, żeby wyjaśnić co się stało. Chcą porozmawiać z każdym, kto odwiedził w niedzielny wieczór bar Klimat Polski i być może widział Polaka. O to samo apeluje rodzina.

Wszystkim gwarantowana jest anonimowość.

Każdy, kto ma jakąkolwiek informację, może zadzwonić na policję pod numer 101 lub do stowarzyszenia Crimestoppers pod numer 0800 555 111.


piko


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Obs 04.10.2018 17:18
Komentarz usunięty

Reklama