Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Teatr jest dla mnie czymś więcej niż formą sztuki

– Pracowałam praktycznie wszędzie: w restauracji, piekarni, dla firmy reklamowej, w telewizji, w filmie. Dopiero praca w teatrze sprawiła, że poczułam pasję. To moja pierwsza i największa jak dotąd miłość – mówi Karolina Kozioł, polska aktorka w Wielkiej Brytanii.

Czy już dotarło do ciebie, że niebawem zadebiutujesz w popularnym serialu BBC?

Gdy dowiedziałam się, że wygrałam casting do roli, bardzo się ucieszyłam – to oczywiste, ale w tej samej sekundzie zastanowiłam się, co będzie dalej: że muszę dać z siebie wszystko, przeczytać, zrozumieć i nauczyć się tak wiele, by osiągnąć to, co chcę osiągnąć. Brzmi paradoksalnie, ale zapomniałam już o tym. Mam nowe cele, nowe horyzonty.

 

Kogo zagrasz w serialu?

Nastolatkę. Zazwyczaj otrzymuję takie właśnie role.

 

Jak wyglądał casting?

Żeby dostać się na casting do serialu, należy mieć swojego agenta/managera, który współpracuje z produkcjami BBC i sugeruje swoich podopiecznych na tego rodzaju spotkania. Jeżeli wraz z reżyserem castingowym jednoznacznie stwierdzą, że dany aktor jest odpowiednim kandydatem, to taki zazwyczaj proszony jest o self-tape, czyli nagranie swojego występu i przesłanie wideo. Jeżeli przejdzie się ten etap, to kolejnym jest spotkanie z reżyserem castingu, gdzie zapraszanych jest czasem nawet po 1000 osób, w zależności od produkcji. W moim przypadku, nie wiem ile dokładnie dziewczyn przeszło kolejny etap, ale co 20 minut wchodziła nowa kandydatka. Musiałam podpisać dokument, że zachowam dyskrecję: z kim i gdzie się spotykam. Poznałam wybitnego reżysera brytyjskich filmów i seriali. Odegrałam swoją scenę dwa razy, powiedziałam kilka zdań o sobie i na tym koniec. Na drugi dzień zadzwonił mój agent, że dostałam rolę.

 

Czy miałaś już okazję zobaczyć, jak wyglądają dzień i plan zdjęciowy tego serialu?

Tak, pierwsze zdjęcia z moim udziałem odbyły się miesiąc temu. Zaskoczeniem było dla mnie to, jak bardzo wszyscy są tam pomocni, otwarci i pracowici. W pokoju z make up’em, jak gdyby nigdy nic, usiadła obok mnie wybitna brytyjska aktorka, która jest dla mnie inspiracją, jeśli chodzi o aktorstwo, podała mi rękę na przywitanie i zaczęła żartować. Wszyscy traktowani byli na równi. Przyjęto mnie bardzo miło.

 

Czy możesz zdradzić u boku kogo masz okazję występować?

Niestety, ale nie mogę wyjawić takich informacji. Zdradzę jedynie, że są to wybitni brytyjscy i amerykańscy aktorzy.

 

Jakie jest twoje przygotowanie aktorskie?

Hmmm… Przede wszystkim teatr, ale również podróże. Podróże pomogły mi odkryć siebie na nowo. Jeździłam stopem przez świat, co sprawiło, że stałam się bardziej „spiritual”, a w aktorstwie o to chodzi, żeby poznać siebie dogłębnie. Kiedy jesteś muzykiem, to instrumentem, na którym pracujesz, jest na przykład pianino. W aktorstwie jest nim ciało, ty sam.

 

Czy zajmowałaś się aktorstwem  w Polsce?

Pochodzę z małej miejscowości, co stanowiło ograniczenie, by jeździć na castingi.

 

A czym zajmowałaś się wcześniej w UK, przed swoją karierą aktorską?

Nie uważam tego za karierę aktorską. Gra w teatrze i BBC to moja pasja i marzenie, a czy zaowocuje to karierą, czas pokaże. Ukończyłam studia teatralno-filmowe w Walii, a później uczęszczałam na uniwersytet artystyczny w Londynie, gdzie podczas minionych wakacji obroniłam tytuł magistra. Pracowałam praktycznie wszędzie: w restauracji, piekarni, dla firmy reklamowej, w telewizji, filmie. Dopiero jednak praca w teatrze sprawiła, że zakochałam się w nim na nowo. To moja pierwsza i największa jak dotąd miłość.

Dużo jeździłam po świecie i napisałam trzy książki podróżnicze: „Poszukiwacz marzeń. Z kamerą na wojnie w Brazylii”, „Poszukiwacz marzeń. Z kamerą wśród kobiet Iranu”. Ta najnowsza nosi tytuł „Moja dzika Syberia” i będzie dostępna w marcu 2019 roku.

 

Czy masz aktorów lub aktorki, na których wzorujesz się lub wzorowałaś?

Nie wzoruję się na nikim, bo każdy ma inną drogę do pokonania. Od zawsze uwielbiałam jednak Angelinę Jolie, nie tylko pod kątem aktorstwa, ale i tego, czym zajmuje się poza nim. Jest też Emma Watson, za to, co robi poza filmem, a walczy wtedy o równość kobiet.  

 

Jaka jest twoja ulubiona forma aktorstwa – teatr, film…?

To zupełnie dwie różne formy. Póki co teatr, bo przy długometrażowym filmie jeszcze nie pracowałam jako aktorka. Marzę o tym.

 

Czym dla ciebie jest aktorstwo?

Jedną z najpiękniejszych sztuk. Praktycznie wszystkim. Czymś, czego muszę się jeszcze nauczyć, czymś, co kocham się uczyć.

 

A czy spotkałaś się w UK z innymi osobami z Polski, którzy grali lub grają w brytyjskich produkcjach?

Niestety nie. Wiem, że jest wiele wybitnych aktorów z Polski, którzy grają w amerykańskich, brytyjskich produkcjach. Nie znam ich jednak osobiście.

 

Powiedzmy, że ktoś chciałby pójść twoją drogą i spróbować sił w castingu. Co mogłabyś poradzić takiej osobie?

Informacje o castingu znajduje agent. Są jednak strony, które polecam: mandy, spotlight, starnow. Najważniejsze to przede wszystkim nigdy się nie poddawać i słowo „nie” – nie traktować jako porażki.

 

Gdzie można śledzić twoje dokonania?

Mam Instagrama https://www.instagram.com/carolinedreamer/ albo stronę internetową www.carolinekoziol.com.

 

Rozmawiał: Dariusz A. Zeller
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama