Jak podaje „The Sun”, do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę, nieopodal zamku w Windsorze. W tym samym czasie na terenie posiadłości przebywała Elżbieta II. Pięciu żołnierzy z pułku Coldstream Guards wchodzącego w skład gwardii królowej przebywało poza koszarami. Trzech z nich poszło do lokalu z kebabem. Tam wdali się w bijatykę, w której w sumie uczestniczyło osiem osób.
Sam Al-Hassan, do którego należy wspomniany lokal, powiedział w rozmowie z mediami, że „w środku znajdowało się trzech mężczyzn, a towarzyszyły im trzy kobiety”. – Zamówili jedzenie i picie. Wszystko było w porządku, dopóki nie przyszedł inny mężczyzna, który zaczął krzyczeć i przeklinać – dodał. Inny ze świadków stwierdził, że wówczas podeszli do niego trzej mężczyźni i wdali się z nim w bójkę. Bijatyka przeniosła się na zewnątrz, gdzie przyłączyły się do niej kolejne osoby. Trzej mężczyźni z lokalu oraz dwaj, którzy włączyli się do bójki, to gwardziści. Żołnierze trafili do aresztu.
Doniesienia mediów potwierdził rzecznik armii, stwierdzając, że pięciu gwardzistów zostało aresztowanych w związku z „incydentem” w Windsorze. Są to mężczyźni w wieku 21-27 lat.
jotpe
Napisz komentarz
Komentarze