- Mając na względzie fakt, iż ocalałych i ich wybawców jest wśród nas coraz mniej musimy zastanowić się jak zapewnić przyszłym pokoleniom pełną wiedzę na temat tej trudnej i bolesnej historii. Wierzymy również, że los Sprawiedliwych, niewiarygodnych osób, którzy nie są Żydami, a ryzykowali wszystko, by ich ratować jest teraz ważniejszy niż kiedykolwiek. Kiedy ludzie mnie pytają co jest dla mnie najważniejsze w mojej pracy odpowiadam – praca ze Sprawiedliwymi - mówi Jonny Daniels Prezes Fundacji From the Depths.
- Holocaust udowodnił nam jak źli mogą być ludzie, jednak Sprawiedliwi pokazali, że uratowanie jednego życia, doprowadziło po 70 latach do powstania wielkich, wspaniałych i dobrze prosperujących rodzin. Sprawiedliwi są dowodem na to, że przyzwoitość zawsze zwycięża – jest to przesłanie, którego chciałbym uczyć moich dzieci – dodaje.
- Mając to na uwadze będziemy zawsze szukać sposobów, aby wesprzeć grono 200 żyjących wciąż Sprawiedliwych oraz umożliwić im przeżycie ostatnich lat w spokoju i godności. Jednym z największych problemów, które zaobserwowaliśmy są ich trudności w przemieszczaniu się. Dojazd do takich miejsc jak apteka czy sklep to bardzo często długa podróż autobusem czy tramwajem wiążąca się z wieloma przesiadkami dla tych bohaterów. Pieniądze, które otrzymują z różnych źródeł wydawane są na najbardziej podstawowe potrzeby bądź na rzecz Ich rodzin. Postanowiliśmy to zmienić. Taksówki będą dla nich dostępne dożywotnio – mówi Daniels.
Na zdjęciu: Jonny Daniels - prezes fundacji "From the Depths" na tle londyńskiej taksówki
Projekt jest finansowany przez Fundację From the Depths oraz Edwarda Mosberga, 92 letniego ocalonego z Holocaustu. Edward Mosberg urodził się i wychował w Krakowie, w tradycyjnym żydowskim domu. Wraz ze swoją żoną Cecile przeżył wiele niemieckich, nazistowskich obozów koncentracyjnych, w tym Płaszów.
Kiedy Pan Mosberg został wyzwolony z obozu Mathausen a Pani Cecile z Auschwitz- Birkenau postanowili się pobrać, a następnie zamieszkali w New Jersey w Stanach Zjednoczonych.
- Ważne jest, abyśmy robili wszystko co w naszej mocy, by pomóc Sprawiedliwym, ponieważ Ci ludzie są prawdziwymi bohaterami. Polska była jedynym krajem, w którym za próbę uratowania Żyda groziła kara śmierci, tak jak groziło to rodzinie Ulmów w Markowej. Powinniśmy pomóc Sprawiedliwym, by mogli przezwyciężać oraz niedogodności dnia codziennego, a ten projekt zdecydowanie w tym pomaga - mówi Edward Mosberg.
piko
Napisz komentarz
Komentarze