Oba kraje w najbliższych tygodniach zwiększą liczbę patroli na wodach oddzielającej je cieśniny, a także wspólnie zwalczać będą gangi zajmujące się przemytem ludzi przez granice. Dodatkowo, Francja i Wielka Brytania mają rozpocząć kampanię informacyjną, której celem będzie uzmysłowienie osobom chcącym nielegalnie przedostać się drogą morską z jednego kraju do drugiego jak niebezpieczne to przedsięwzięcie.
Kanał La Manche jest bowiem jednym z najbardziej ruchliwych obszarów morskich na świecie. Tymczasem większość migrantów usiłuje przepłynąć z Francji do Wielkiej Brytanii na bardzo małych jednostkach (a czasem nawet pontonach wyposażonych w wiosła). Swoje próby podejmują najczęściej nocą i nie korzystają przy tym z żadnego oświetlenia sygnalizacyjnego.
Wielka Brytania i Francja podejmą wspólne wysiłki, aby przeciwdziałać nielegalnej migracji i dzięki temu chronić zarówno nasze granice, jak i ludzkie życie – powiedział brytyjski minister spraw wewnętrznych Sajid Javid po telekonferencji ze swoim francuskim odpowiednikiem Christophem Castanerem.
Silny wzrost liczby osób usiłujących nielegalnie pokonać granicę morską między Francją a Wielką Brytanią odnotowano po raz pierwszy w październiku ubiegłego roku. Brytyjskie Home Office było odtąd krytykowane za zbyt wolną reakcję na sytuację.
„Tylko do hrabstwa Kent przybyło nielegalnie w ciągu ostatnich 2 miesięcy malutkimi łodziami ponad 200 osób” – mówił pochodzący z portowego miasta Dover w hrabstwie Kent konserwatywny poseł Charles Elphicke. Nad kanałem La Manche leżą jeszcze inne hrabstwa – m.in. East Sussex i West Sussex.
Szczególnie dużo osób postanowiło przedostać się nielegalnie drogą morską z Francji do Wielkiej Brytanii w okresie świąt Bożego Narodzenia. Organizujący przerzut ludzi przemytnicy liczyli zapewne, że świąteczna atmosfera osłabi zdolności patrolowe Francuzów i Brytyjczyków. Tylko w dniach 25-26 grudnia służby obu krajów wyłowiły z wody 43 osoby – głównie obywateli Iraku, Afganistanu i Iranu.
Dzień później (27 grudnia) służby brytyjskie odkryły w trzech różnych miejscach w sumie 23 Irańczyków, którzy zdążyli już dopłynąć do brzegu w hrabstwie Kent, zaś służby francuskie zatrzymały 11 migrantów tuż po tym jak ich łódź odbiła od brzegu niedaleko miejscowości Sangatte w departamencie Pas-de-Calais. Z kolei w niedzielę 30 grudnia 6 obywateli Iranu zatrzymano na plaży we wsi Kingsdown nieopodal Dover.
jP
Napisz komentarz
Komentarze