Paweł mieszka w UK od 2014 roku razem z żoną i dwójką dzieci. Policja wzięła do analizy samochód Polaka.
Brytyjskie media spekulują, że Rełowicz był prawdopodobnie kierowcą samochodu, który zatrzymał się przed akademikiem w którym mieszkała zaginiona dziewczyna. Scenę zarejestrowały kamery monitoringu i był to jeden z ostatnich momentów kiedy widziano 21-latkę. O sprawie informował The Telegraph.
Please read Det Supt Matt Hutchinson's statement one week on since Libby Squire disappeared in Hull: https://t.co/vhorJ6KLx5 We continue to search for Libby. Officers are out tonight in the areas where she was last seen speaking with the public to gather more information pic.twitter.com/TrvCcAHYdQ
— Humberside Police (@Humberbeat) February 7, 2019
Z kolei dziennik Daily Mail skontaktował się z mieszkającą w Polsce matką Rełowicza w Polsce. „Mój syn nie jest mordercą” - powiedziała matka Polaka dziennikarzom brytyjskiego dziennika.
Brytyjskie media dotarły do informacji z zeznań Rełowicza w których przyznał, że wziął do samochodu płaczącą dziewczynę, żeby jej pomóc.
Na razie policja przedłużyła areszt podejrzanego rzeźnika. Jego dom został przeszukany. Zabezpieczono między innymi dyski twarde z komputera Polaka.
Brytyjskie służby cały czas przeszukują kilka obszarów na terenie miasta w poszukiwaniu dziewczyny.
Źródło: The Telegraph/Daily Mail
Napisz komentarz
Komentarze