Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

„Latający człowiek” pokonał kanał La Manche

„Uczymy się na własnych błędach, teraz mamy większe szanse na sukces”, przyznał Franky Zapata w sobotę podczas konferencji prasowej. Dziś rano konstruktor flyboard'u podjął drugą próbę pokonania La Manche, zakończyła się ona sukcesem.
„Latający człowiek” pokonał kanał La Manche

Autor: foto: @frankyzapata/twitter

Zapata, nazywany „latającym człowiekiem” wystartował o 8.16 z wybrzeża Francji a wylądował o 8:39 po drugiej stronie kanału w okolicy Dover. Odległość, którą pokonał to 35 km,  dokonał tego w nieco ponad 20 minut na urządzeniu własnej konstrukcji – flyboardzie.

Pierwsza próba lotu z francuskiego Calais do Dover w Wielkiej Brytanii, odbyła się 25 lipca tego roku, niestety po kilku minutach w powietrzu, Zapata spadł do wody po tym jak nie trafił w platformę do tankowania, umieszczoną na łodzi.
Tym razem tankowanie paliwa lotniczego, które miało miejsce w połowie drogi, przebiegło bez zakłóceń co zwiększyło szanse na powodzenie akcji, nie bez znaczenie były też dobre warunki atmosferyczne.

Zapata w ostatnim tygodniu pracował po 16 godzin dziennie by zbudować nową maszynę, wszystko trzeba było odtworzyć bo flyboard uległ niemal całkowitemu zniszczeniu po pierwszej próbie. Powiększono również platformę do tankowania by lądowanie na niej, nie sprawiało już problemu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama