Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wylał na żonę wrzący olej, staną przed sądem

Geoffrey Bran, właściciel smażalni frytek i ryb z Hermon, doprowadził do śmierci żony wylewając na nią wrzący olej. Przyczyną tragedii były problemy finansowe pary. 71-latek stanął przed Swansea Crown Court.
Wylał na żonę wrzący olej, staną przed sądem
Swansea Crown Court

Autor: foto: Google Street View

Geoffrey Bran i Mavis Bran byli małżeństwem od 30 lat, w ostatnim czasie dochodziło między nimi do częstych kłótni o pieniądze, w trakcie ostatniej awantury mężczyzna rzucił w 69-latkę frytownicą z rozgrzanym olejem. Kobiet doznała rozległych oparzeń ciała, zmarła w szpitalu po sześciu dniach od tragicznego incydentu.

Prokurator Paul Lewis stwierdził podczas rozprawy, że w toku dochodzenia nie znaleziono dla oskarżonego żadnych okoliczności łagodzących.

Małżonkowie nie mieli dzieci, posiadali kilka nieruchomości komercyjnych i firm na terenie Walii. W styczniu 2018 roku otworzyli niewielką smażalnię „Chipoteria”, bar stał w pobliżu ich domu w Hermon. Biznes nie zawsze szedł dobrze, dlatego też dochodziło do awantur. Przyjaciel pary, zeznał w sądzie, że Mavis Bran skarżyła się na pogarszające się relacje z mężem, któregoś dnia miała zadzwonić zapłakana i stwierdzić „On robi się paskudny”.

Gareth Davies, który mieszkał kątem u Branów powiedział, że 23 października ubiegłego roku 69-latka wbiegła do domu na wpół naga krzycząc: „Zostałem poparzona, mam na sobie wrzący gorący tłuszcz”. Mimo odniesionych obrażeń, kobieta nie zgodziła się by wezwać pogotowie. 71-latek utrzymywał, że żona pośliznęła się i wylała na siebie olej, koleżanka, która tamtego dnia przyjechała na miejsce by pomóc zdesperowanej Mavis, zeznała jednak, że z relacji samej poszkodowanej wynikało, że to mąż rzucił w nią frytownicą. Kobieta była w szoku, trzęsła się, widząc ją w takim stanie, znajoma wezwała karetkę, Mavis Bran zmarła w szpitalu niespełna tydzień później.

Geoffrey Bran, nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama