29-letni napastnik to osoba bez stałego miejsca pobytu, w czwartek podczas popołudniowej modlitwy w Meczecie Centralnym w Regent's Park, zaatakował nożem prowadzącego modły Raafata Maglada. 70-latek trafił do szpitala z ranami kłutymi, a niespełna 24 godziny od napaści pojawił się w meczecie. W asyście ochrony, muezzin wyszedł do mediów i przyznał: „Czuję się dobrze. Taki mój los”.
Świątynię odwiedził burmistrz Londynu Sadiq Khan okazując wsparcie Magladowi oraz całej wspólnocie meczetu.
Napisz komentarz
Komentarze