W ostatnich dniach liczba osób zakażonych, które wymagają hospitalizacji, gwałtownie rośnie. Oddziały przystosowane do leczenia chorych z COVID-19, są przepełnione, w efekcie czego, w jednej z największych placówek medycznych w Londynie, doszło do niebezpiecznej sytuacji, która mogła kosztować kogoś życie. Jak donosi The Guardian, w szpitalu zabrakło tlenu.
NHS England wystosował do szpitali w całym kraju list otwarty, w którym prosi dyrekcje placówek by zadbały o rezerwy, zwłaszcza, że szczyt zachorowań jeszcze nie nastąpił, więc zapotrzebowanie na tlen będzie rosło. W piśmie czytamy również, że wzrost liczby osób z koronawirusem na oddziałach, może zagrozić zdrowiu innych pacjentów, którzy również wymagają podania tlenu, jeżeli dyrekcje nie uzupełnią na czas zbiorników z ciekłym tlenem.
„Istnieją również techniczne problemy do rozwiązania. Jeśli zapotrzebowanie wzrośnie gwałtownie, system dzięki któremu dostarczany jest tlen, przekroczy maksymalną wydajność, a wtedy istnieje ryzyko dużego spadku ciśnienia w rurach, co może doprowadzić do awarii i paraliżu pracy szpitala – mowa o wielu oddziałach i salach operacyjnych”, napisano w liście. Szefostwo NHS England podkreśla również, że bez względu na przyczynę, brak tlenu, dla wielu chorych będzie oznaczał śmierć.
Napisz komentarz
Komentarze