Piątkowy raport ministerstwa oznacza znaczny wzrost przypadków śmiertelnych w porównaniu z dniem poprzednim, bowiem w czwartek informowano o 176 zgonach. W środę bilans mówił o 359 zmarłych.
Wielka Brytania jest drugim krajem na świecie, a pierwszym w Europie, w którym liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 przekroczyła 40 tys. Więcej zgonów zarejestrowano tylko w USA (ponad 108 tys.).
Według kilku źródeł rzeczywisty bilans pandemii w Wielkiej Brytanii może być jednak wyższy. Z informacji brytyjskiego urzędu statystycznego ONS, który uwzględnia dane z aktów zgonów, wynika, że w środę liczba ofiar przekroczyła 50 tys. Natomiast wtorkowa analiza dziennika "Financial Times" wykazała, że od początku pandemii w kraju zmarło ponad 62 tys. więcej osób niż w analogicznym okresie w poprzednich latach.
W piątek brytyjscy naukowcy ogłosili wstrzymanie prac nad stosowaniem hydroksychlorochiny w leczeniu Covid-19. Stwierdzili bowiem, że lek ten jest bezużyteczny w przypadku tej choroby, wywołanej wirusem SARS-CoV-2. Według wyników badań stosowanie hydroksychlorochiny nie przyczynia się do mniejszej liczby zgonów po 28 dniach ani nie skraca pobytu chorego w szpitalu.
„To nie jest leczenie Covid-19. To nie działa” - powiedział profesor Martin Landray z Uniwersytetu Oxfordzkiego. - W przypadku tej choroby nasze wyniki powinny zmienić praktykę medyczną na całym świecie. Możemy teraz przestać używać niepotrzebnego leku".
W środę wznowienie prac nad możliwością regularnego stosowania tego lekarstwa w leczeniu Covid-19 zapowiedziała Światowa Organizacja Zdrowia (WHO). Z kolei kilkanaście dni temu do przyjmowania hydroksychlorochiny, czyli hydroksylowej pochodnej chlorochiny, przyznał się prezydent USA Donald Trump.
Peter Horby Uniwersytetu Oxfordzkiego zdradził, że brytyjscy naukowcy poinformowali już WHO o swojej decyzji wstrzymaniu badań nad hydroksychlorochiną. „Dziś rano zadzwoniono do WHO, aby poinformować ich o wynikach (...) Powiedzieli, że zwołają komitet, aby ponownie przyjrzeć się tej sprawie" - powiedział.
W czwartek brytyjski minister transportu Grant Shapps zapowiedział, że od 15 czerwca w Anglii obowiązywać będzie nakaz noszenia masek ochronnych w środkach transportu publicznego.
Napisz komentarz
Komentarze