Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Coraz głośniej w UK o teorii, że wirus pochodzi z laboratorium

The Sunday Times donosi, iż szczep koronawirusa trafił do Instytutu Wirusologii w Wuhan 7 lat temu i już wtedy odnotowano pierwsze przypadki śmiertelne nim wywołane. The Sky News przeprowadziło z kolei wywiad z byłym szefem MI6, który przyznał, iż nie należy wykluczać teorii o ewentualnym spisku Chin szukając przyczyn wybuchu pandemii.
Coraz głośniej w UK o teorii, że wirus pochodzi z laboratorium

Autor: foto: pixabay

Zdaniem The Sunday Times, chińscy naukowcy mieli badać szczep podobny do obecnej postaci koronawirusa już w 2013 roku. Do zakażeń miało dojść w kopalni miedzi w południowo-zachodnich Chinach, zamieszkiwanej przez szczury i nietoperze. Mężczyźni, którzy tam pracowali, doświadczyli podobnych objawów, do tych, z którymi obecnie zmagają się chorzy na COVID-19. Informacje publikowane przez gazetę, mają być efektem rzetelnego, dziennikarskiego śledztwa.

Tymczasem The Sky News wyemitowało wywiad z Sir Richardem Dearlovem – szefem MI6 w latach 1999 – 2004. Dearlove uważa, że należy dogłębnie pochylić się nad teorią mówiącą o tym, iż koronawirus powstał w chińskim laboratorium. „Nie mam tu na myśli nic złego, wirus mógł wymknąć się spod kontroli podczas prac badawczych w laboratorium w Wuhan”, przyznał.
„Jeśli mamy zamiar przeprowadzić w Wielkiej Brytanii dochodzenie, a na pewno takie kroki zostaną podjęte, dotyczące przebiegu pandemii w kraju - polityki rządu, będziemy musieli zacząć się od nauki. Trzeba zadać pytanie skąd ten wirus się wziął”, dodał.

Emisja wywiadu zbiegła się z oświadczeniem WHO - Światowa Organizacja Zdrowia wyśle w tym tygodniu do Chin zespół naukowców, których zadaniem będzie wykrycie przyczyny wybuchu pandemii.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama