Do zdarzenia doszło w pubie Kingswood Colliers w Bristolu, gdzie pani Ania – pracownica NHS, spędzała ze znajomymi wolny czas. Zaatakowana została koleżanka 36-latki – pani Milena, przez parę siedzącą przy sąsiednim stoliku. Na nagraniu, które obiegło brytyjskie media słychać, jak agresywna kobieta krzyczy: „Teraz jesteście w Anglii”.
Para miała pretensje do Polaków, że zbyt głośno rozmawiają w swoim ojczystym języku. Miało też dojść do szarpaniny, sprawę bada policja.
„Byłam ze znajomymi w pubie w pierwszy dzień otwarcia, po prawie czterech miesiącach. Powodem ataku było to, że za głośno rozmawialiśmy po polsku”, powiedziała pani Anna Polsatowi News.
„Ochrona nic nie zrobiła. Wszyscy zostaliśmy wyproszeni z lokalu”, dodała.
Rozmawiali w pubie po polsku, zostali pobici
36-letnia Polka na co dzień mieszkająca w Wielkiej Brytanii oraz jej znajomi, zostali zaatakowani w pubie w Bristolu przez agresywną parę, powodem napaści była rzekomo głośna rozmowa prowadzona w języku polskim.
- 08.07.2020 09:00
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze