Poziom 2 został wprowadzony w Londynie 17 października, dwa dni wcześniej minister zdrowia Matt Hancock informując o tej decyzji Izbę Gmin powiedział, że nałożone na stolicę restrykcje będą weryfikowane co dwa tygodnie, resort miał również opublikować szczegółowy plan powrotu miasta do poziomu 1.
Wspomniany termin mija a rząd nie przedstawił dotychczas żadnych zaleceń dla londyńskich gmin, samorządy lokalne przyznają, że nie wiedzą czego ministerstwo od nich oczekuje i co mogę zrobić by zniesiono obowiązujące obecnie obostrzenia.
Poseł z Twickenham powiedział Standardowi: „Kiedy prosisz ludzi by zrezygnowali z tak wielu rzeczy, musisz wyjaśnić im jaką mamy strategię. Potrzebujemy pełnej i czytelnej komunikacji”.
Szesnaście z 322 zgonów zgłoszonych wczoraj w Anglii miało miejsce w Londynie a liczba pacjentów z Covid-19 w stołecznych szpitalach podwoiła się w ciągu dwóch tygodni - obecnie w lecznicach przebywa 738 chory (tak źle nie było od maja tego roku).
Profesor Christina Pagel z University College London stwierdziła, że nie jest jasne, jakie warunki musi spełnić dany region, aby przejść na niższy poziom. „Pan Hancock oświadczył, że muszą (gminy) wykazywać stały spadek liczby przypadków, ale nie wyjaśnił co to oznacza”, przyznała.
Rzecznik burmistrza Londynu poinformował, że władze stolicy współnie z radami gmin zwróciły się do Public Health England z prośbą o przesłanie szczegółowych wytycznych dotyczących wychodzenia miasta z poziomu 2.
Napisz komentarz
Komentarze