Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Boris Johnson: Żądania Brukseli są nie do zaakceptowania

W środę Boris Johnson pojechał do Brukseli by spotkać się szefową Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen w sprawie warunków podpisania umowy handlowej między Wielką Brytanią a wspólnotą. Szef brytyjskiego rządu ma powiedzieć, że żądania Unii są nie do zaakceptowania i albo zostaną wycofane albo nie będzie porozumienia.
  • Źródło: Reuters
Boris Johnson: Żądania Brukseli są nie do zaakceptowania

Autor: foto: archiwum

Johnson i von der Leyen mają zjeść razem kolację o godzinie 19:30 czasu brytyjskiego, obie strony traktują to spotkanie jako szansę na przełamanie impasu w rozmowach dotyczących przyszłej umowy handlowej między UK i UE.

Widmo Brexitu bez umowy jest jednak coraz większe, gdyż Boris Johnson nie chce zaakceptować dwóch kluczowych postulatów Brukseli – pierwszy dotyczy dostępu do brytyjskich łowisk morskich, drugi utrzymania unijnych standardów.

„Nie wierzę, że te warunki zaakceptowałby jakikolwiek premier tego kraju”, powiedział dziś Johnson w Izbie Gmin. Oklaskiwany przez deputowanych swojego ugrupowania, premier ostrzegł, że umowa dojdzie do skutku tylko wtedy, jeśli Unia wycofa swoje żądania, przekonywał też, że Wielka Brytania poradzi sobie bez względu na to czy będzie Brexit bez umowy czy z umową.

Przypomnijmy, UE obawia się, że Wielka Brytania zacznie stosować "dumping regulacyjny" i chcąc zyskać przewagę konkurencyjną, będzie obniżać standardy w zakresie praw pracowniczych, ochrony środowiska czy praw konsumenckich. Bruksela domaga się więc by w zamian za dostęp do unijnego rynku Wielka Brytania dostosowywała się do unijnych regulacji, także tych przyszłych. W kwestii rybołówstwa również nie posunięto się do przodu. Wielka Brytania chciałaby pełnego dostępu do unijnego rynku dla swoich produktów rybnych, ale UE domaga się w zamian takiego samego dostępu do brytyjskich łowisk, jaki ma obecnie.

Londyn uważa, że zaakceptowanie tych żądań byłoby zaprzeczeniem idei Brexitu dlatego nie zamierza ustępować Brukseli. Wszystko wskazuje więc na to, że spotkanie z Ursulą von der Leyen będzie miało jedynie kurtuazyjny charakter i niewiele zmieni w kwestii porozumienia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama