Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Liczba wykrytych zakażeń koronawirusem przekroczyła 4 mln, ale epidemia słabnie

W Wielkiej Brytanii liczba zakażeń koronawirusem, które wykryto od początku epidemii, przekroczyła w piątek 4 mln, ale wszystkie dane coraz wyraźniej wskazują, że jej tempo słabnie. Tymczasem przeciw Covid-19 zaszczepiono już ponad 14 mln osób.
  • Źródło: PAP
Liczba wykrytych zakażeń koronawirusem przekroczyła 4 mln, ale epidemia słabnie

Autor: foto: pixabay


Średnia dobowa liczba wykrywanych zakażeń z siedmiu kolejnych dni do piątku włącznie wynosi 14,6 tys. To spadek o 26,3 proc. w porównaniu z poprzednimi siedmioma dniami i powrót do poziomów z pierwszej dekady grudnia.

Dla porównania, w pierwszej dekadzie stycznia codziennie liczba wykrywanych zakażeń utrzymywała się powyżej 50 tys., a czasem przekraczała - i to znacznie - 60 tys. Co istotne - spadek infekcji ma miejsce mimo stale rosnącej liczby testów - w ciągu ostatnich 7 dni wykonywano ich średnio ponad 628 tys. dziennie. To oznacza, że koronawirus jest obecnie wykrywany w 2,3 proc. przeprowadzanych testów.

Nawet szybciej od wykrywanych zakażeń spada liczba zgonów. W ciągu ostatnich siedmiu dni zmarły 5023 zainfekowane koronawirusem osoby, co przekłada się na dobową średnią wynoszącą 717, ale jest to spadek aż o 27,1 proc. w porównaniu z poprzednimi siedmioma dniami. W szczytowym momencie - 20 stycznia - średnia zgonów z siedmiu kolejnych dni przekraczała 1248.

Wyraźnie zmniejsza się też liczba pacjentów z Covid-19, którzy przebywają w szpitalach. W czwartek było to niespełna 23,5 tys. - o 6 tys. mniej niż tydzień wcześniej i o ponad 15,5 tys. mniej niż 18 stycznia, gdy zanotowano rekord.

Po raz pierwszy od końca lipca górny szacunek wskaźnika R jest poniżej granicznego poziomu 1,0, którego przekroczenie oznacza, że epidemia się rozprzestrzenia. Jak podano w piątek, obecnie jest on szacowany na 0,7-0,9, podczas gdy tydzień temu było to 0,7-1,0, a na początku stycznia 1,0-1,4. Na dodatek najniższe szacunki R są obecnie w Londynie i w południowo-wschodniej Anglii, czyli tych częściach, gdzie pojawił się i szybko zaczął się rozprzestrzeniać nowy, bardziej zakaźny wariant wirusa.

Wreszcie, według szacunków podanych w piątek przez brytyjski urząd statystyczny ONS, w pierwszym tygodniu lutego koronawirusem była zakażona 1 osoba na 75 w Irlandii Północnej, w Anglii - 1 osoba na 80, w Walii - 1 na 85, a w Szkocji - 1 na 150. W każdej części kraju to wyraźna poprawa w stosunku do poprzedniego tygodnia. Gdy na początku stycznia brytyjski premier Boris Johnson wprowadzał kolejny lockdown w Anglii, koronawirusa miała tam 1 osoba na 50.

Uzupełnieniem danych wskazujących na słabnięcie epidemii jest postęp w programie szczepień przeciw Covid-19. Do czwartku włącznie pierwszą dawkę szczepionki otrzymało 14 012 224 osób, a drugą - 530 094. To oznacza, że cel brytyjskiego rządu, jakim jest zaszczepienie pierwszą dawką do połowy lutego 15 mln osób z czterech pierwszych grup priorytetowych niemal na pewno zostanie zrealizowany.

Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto 4 013 799 zakażeń, a zmarło 116 287 osób. W obu przypadkach to piąta najwyższa liczba na świecie.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama