Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Co dziesiąty mieszkaniec Londynu to milioner, co czwarty żyje w biedzie

Jak wynika z najnowszego corocznego raportu agencji nieruchomości Knight Frank, w Londynie mieszka obecnie 874 354 osób, których majątek przekracza milion dolarów, ale też co czwarty londyńczyk żyje w biedzie. Przyczyną tego zjawiska są w głównej mierze wciąż rosnące ceny nieruchomości w stolicy Wielkiej Brytanii.
  • Źródło: The Guardian, gazeta.pl
Co dziesiąty mieszkaniec Londynu to milioner, co czwarty żyje w biedzie

Autor: Źródło: Unsplasch.com

Z badania agencji Knight Frank wynika, że obecnie aż 874 354 mieszkańców Londynu posiada majątek przekraczający milion dolarów - to o ponad 50 000 więcej niż w Nowym Jorku. Warto jednak podkreślić iż Londyńczycy nie posiadają takich pieniędzy na kontach bankowych, posiadają za to nieruchomości, których średnia cena w stolicy UK to ponad pół miliona funtów.

Jak zauważa Guardian, na wzrost liczby milionerów w Londynie ma również wpływ fakt, iż chętnie sprowadzają się tu bogaci mieszkańcy Hongkongu. W zeszłym roku wydano aż 68% więcej tzw. złotych wiz, czyli paszportów wydawanych Hongkończykom, którzy obiecają zainwestować co najmniej 2 miliony funtów w brytyjską gospodarkę.

Szybkie tempo wzrostu cen nieruchomości przekłada się na bardzo wysokie ceny wynajmu, a to z kolei pogłębia nierówności społeczne. 28% proc. mieszkańców Londynu żyje w biedzie, a w centralnych dzielnicach miasta odsetek ten wzrasta do 32%, podczas gdy średnia osób żyjących w ubóstwie dla Wielkiej Brytanii to 22%. Jeżeli przełożymy te dane na sytuację najbardziej bezbronnych Londyńczyków – dzieci, to okazuje się, że w Londynie w biedzie wychowuje się blisko 800 000 nieletnich (40% wszystkich).

Specjaliści agencji Knight Frank wykazali również, że pandemia tylko pogorszyła sytuację, zamożni w dalszym ciągu się bogacili, biedni ubożeli. W czasie epidemii na świecie liczba najbogatszych osób – dysponujących majątkiem o wartości ponad 30 mln dolarów, wzrosła o 6 000. Po pandemii w skrajne biedzie, czyli utrzymujących się za mniej niż 1,9 dolara dziennie, będzie żyło nawet 115 mln ludzi, alarmuje Bank Światowy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama